Wspaniała to była gra, nie zapomnę jej nigdy. Podobnie zresztą jak pierwszej części. Może i prosta, z banalnymi mechanikami, krótka, droga i gameplayowo inne produkcje oferują więcej. Ale mało która seria gier ma taki klimat, tak gęsto wylewający się z ekranu niepokój, tak przepięknie narysowany świat, w tak dorosły sposób interpretuje dziecięce lęki i koszmary i to wszystko w tak mistrzowski sposób okrasza oprawą muzyczną i dźwiękową.
Chciałoby się powiedzieć małe dzieło
(。◕‿‿◕。)