Wspominam zeszłoroczne wakacje. Spokój i ciszę panującą w mieście w czasie nocnych powrotów do domu. Beztroskę i natłok pijanych myśli o tym co będzie jutro. A w tle ta piosenka odtwarzana z komórki. Potem jesień i zimno przeszywające nasze ciała i liczenie oddechów miasta które śpi. a potem...

potem już nas nie było...

#poezja #lirycznie #niemoje
  • Odpowiedz