Konieczne na tych spotkaniach jest:

a) pogadać, ponarzekać, pośmiać się, pofantazjować, teraz też posmutać melancholijnie

b) pić jakiś alkohol słodki do porzygu (np. z Malibu)

c) przynieść "kompromitujące" materiały i oglądać te stare xD

Gospodyni zapowiedziała już, że ma materiały na grubą bekę i że powinnyśmy się bać, pozostałe wiedźmy też podobno nie próżnowały...

Ja pozbierałam tylko zdjęcia ze szkolnych legitymacji z gimnazjum lub podstawówki trzech, wydrukuję każde na A4 i oprócz
#suchar #wspomnienia

Mieszkałam w bursie szkolnej w liceum, w której słabo nas karmili :/, co skutkowało często wymyślaniem suchych żartów o jedzeniu.

Żałuję, że tak mało pamiętam :c

-Co dzisiaj na śniadanie?

-Bibuła. (---> bi-buła, czyli dwie bułki)

-Jaki Niemiec jest codziennie do śniadania?

-Herr Bata.

#licbazasiebawi