Iii z biegiem czasu jestem coraz bardziej rozczarowany adaptacją UBW, dzisiejszy odcinek zostawił nawet trochę niesmaku w moich ustach.

Tony świetnych wątków z pierwszego sezonu zakończonych mądrymi cliffhangerami, zostały całkowicie olane. Nie będę też ukrywał, że byłem wielkim fanem klimatu przedstawionego w pierwszym sezonie, tych świateł miasta, świątyni shinto, szarości mieszającej się z czerwienią, teraz... nie ma tego wcale.
Dalej nic nie dorównało poziomowi walki z Berserkerem z pierwszego sezonu. I to tak daleeeko. Jak dzisiaj zobaczyłem tę scenę walki, to już zacząłem myśleć "ITSHAPPENING.JPG", ale w zasadzie... Walka trwała trzy minuty. Drugie tyle flashbacki. :|
Pojawiają się setki wątków "z dupy" w stylu "Hej, pamiętasz jak było 10 lat temu? Wy widzowie też pamiętacie, także przewijamy dalej!", postaci, w szczególności Saber i Rin, całkowicie ograbili z charyzmy, a główny antagonista drugiej części ciągle ucieka. Pojawia się na chwilę, zabija, trashtalkuje przez kilka minut i znowu ulatuje ( ͡° ʖ̯
j.....b - Iii z biegiem czasu jestem coraz bardziej rozczarowany adaptacją UBW, dzisi...

źródło: comment_Lsp2dTNGJRTMNJ4GVUBDEWiSUO8yyL15.jpg

Pobierz
@kinky_savage: Wiem, wiem, tylko twórcy profesjonalnie nazwali to "2nd Season", więc trzymam się profesjonalnej terminologii ( ͡° ͜ʖ ͡°)

Z tą akcją w tym "drugim sezonie" też tak różnie, bo wszystkie walki teraz wyglądają o tak: monolog postaci, nagle rusza na przeciwnika, ciach, on na to "nigdy mnie nie zabijesz, mwahaha", ciach ciach, "a właśnie, że cię zabiję!", ciach ciach, "przestań mnie bawić, pamiętasz jak było
  • Odpowiedz
@joookub: Ja nie narzekam tyle na jakość, tylko bardziej na to, że jestem przejedzony już Fatem i nie czuje tego powiewu świeżości jak za Fate/Zero.
  • Odpowiedz