Raport z rannego posiedzenia w toalecie: Stolec skąpy, smolisty. Struktura twarda, zbita jednorodna z niewielkim nalotem luźniejszego kału o jaśniejszym odcieniu. W rozmazie na szkiełku brak uwidocznienia jakichkolwiek niestrawionych struktur. Barwa bardzo ciemno brązowa, z szarawym nalotem. Zapach średnio intensywny, nie nazbyt drażniący, stosunkowo płaski. Główne nuty: Jagoda, gryka, w środku lekko wyczuwalna zgnilizna bardzo delikatnie zaznaczona, finisz krótki acz nad wyraz wyczuwalny kwaskowaty z dominacją skórki grapefruita i jałowca. Masa 210g.
Wszystko
Wszystkie
Archiwum

lagrande
- 3
- 6
Kochani bardzo długo nie pisałem bo w pracy młyn i w ogóle, szkoda gadać. Natomiast dzisiaj zrobiłem naprawdę ciekawy kawałek stolca więc wrzucam opis:
Jednorodna, szarobrunatna masa konsystencji puree ziemniaczanego, z lekko zielonkawo-żółtym połyskiem.
W rozmazie na szkiełku g---o niewiarygodnie wręcz jednorodne. Nie stwierdzono żadnych ziaren, niestrawionych resztek. Co więcej sam stolec bez najmniejszych nawet grudek.
Gotów
Jednorodna, szarobrunatna masa konsystencji puree ziemniaczanego, z lekko zielonkawo-żółtym połyskiem.
W rozmazie na szkiełku g---o niewiarygodnie wręcz jednorodne. Nie stwierdzono żadnych ziaren, niestrawionych resztek. Co więcej sam stolec bez najmniejszych nawet grudek.
Gotów
- 3
Dzisiejszy poranny stolec nieco mnie zaskoczył. Konsystencja raczej rzadka, nie żadna sraczka, ale raczej bardzo gęsta śmietana / budyń. Kolor ciemnobrązowy z oliwkowymi odbarwieniami. Masa kałowa bardzo niejednorodna, zawierająca liczne grudki. W rozmazie na szkiełku widoczne liczne skórki i włókna roślinne oraz nieliczne ziarna zbóż. Zapach bardzo ostry, nieprzyjemny, szybko uderzający z dominującymi nutami zepsutej kapusty. Lekko wyczuwalne nuty kiełbasiane. Finisz bardzo długi, dość przyjemny orzechowo - gryczany, bardzo wyraźnie zaznaczony. pH
konto usunięte
- 2
@lagrande: jaki w smaku?

lagrande
- 2
@blehbleh: ph 5.2 więc kwaskowy
- 5
Dawno nie pisałem bo byłem mocno zajęty sprawami rodzinnymi, ale dziś jestem i wrzucam kolejną porcję kałowych apdejtów. To tak: Dzisiejszy poranny stolec - jednorodna, średnio zbita masa kałowa konsystencji dość miałkiej, przypominającej pasztetową. W rozmazie brak widocznych niestrawionych elementów jak ziarna czy włókna roślinne. Kolor żółto - pomarańczowo - brązowy. Stolec uformowany w podłużne, gładkie kiełbaski średnicy ok 3.5cm i długości do 12cm. Wydalono 3 takie, mniej więcej równe kawałeczki. Kupa
- 5
Kochani, stolec dzisiaj już był, wrzucam więc krótki opis. Kupa koloru brązowoszarego z odcieniami bladej zieleni. Konsystencja jednorodna, stosunkowo miałka, brak wyraźnych zbryleń - 4 stopień w skali bristolskiej. W rozmazie nieliczne niestrawione ziarna zbóż oraz spora ilość poszarpanych włókien pochodzenia roślinnego. Zapach mocny gnilno-ziemny z przeważającymi akordami zepsutej kiełbasy. Finisz długi maślany z wyraźnym akcentem prażonego sezamu i lekko wyczuwalnymi jagodami. Masa kału 842g #lagrandesra
- 2
Kochani, dawno nie pisałem bo byłem zajęty kompletowaniem nowego laboratorium - dorobiłem się nowej elektronicznej wagi, zakupiłem nowy stół laboratoryjny, wymieniłem na nowe silikonowe i szklane szpatułki do kału. Do tego doszło trochę innych przydatnych drobiazgów. Najdłużej zeszło mi jednak z remontem samego pomieszczenia. Ściany odmalowane na biało, zmywalną farbą strukturalną, gres na podłodze. Ale do rzeczy. Dzisiejszy stolec zadziwił mnie samego intensywnością i złożonością zapachu. Z początku dało się wyczuć wyraźny
- 8
Kochani, dzisiaj kupa nieco spóźniona. Co więcej trochę musiałem powalczyć ze zwieraczami by wypchnąć ładunek. Jednym słowem lekkie zatwardzenie. Ale do rzeczy. Kupa mocno spieczona, balasy bardzo dużej średnicy (wypróżnienie z lekkim nawet przyjemnym bólem). Kolor kupy brunatny, masa kałowa po wierzchu bardzo mocno spieczona w przekroju odsłaniająca jednorodny średnio twardy środek. Zapach słaby bez wyraźnego początku i fniszu rozwijający swoją moc jednostajnie w czasie. Nuty gnilno-grzybowe. Masa: 1821g. Czas wypróżnienia 2min
- 9
Dzisiejszy stolec poprzedzony był solidną porcją wonnych gazów. Sama kupa całkiem niczego sobie - placek konsystencji ciepłej plasteliny o barwie brunatno-szarej, gładka połyskująca, jednorodna faktura. Zapach mocny, wyraźny z początku nuty pieczeniowe, przechodzące w wyraźną acz nie natarczywą zgniliznę, finisz długi, utrzymujący się pieprzowo - czekoladowy. Wypróżnienie obfite - 2477g wydalone z łatwością w czasie poniżej 20s. #lagrandesra
- 5
Dzisiaj stolec twardy, zbity koloru ciemnego brązu z grafitowo-purpurowym połyskiem. Masa kałowa mocno spękana, głębokie szczeliny odsłaniające śluzowato-miałkie wnętrze. Zapach stonowany słaby stosunkowo przyjemny, nuty jagodowo jałowcowe złamane lekką zgnilizną, finisz krótki praktycznie niewyczuwalny lekko dymny. Masa 982g. Wypróżnieniu towarzyszyły średnio obfite gazy. Akcja szybka 17s. #lagrandesra
A ja se japko jem ooo
źródło: comment_aZs96bK4b6O8Vq8NUUbpdRskR18FXFLT.jpg
Pobierz@lagrande: k---a co ja właśnie przeczytałem XDDDDD
- 7
Dzisiejsze wypróżnienie: stolec konsystencji dobrze wyrobionego drożdżowego ciasta, koloru jasnobrązowego powierzchni gładkiej, połyskującej. Zapach wyraźny, drażliwy z początku grzybowo - rybny szybko przechodzący w zgniłe mięso i butwiejące liście, finisz długi wyraźny - z dominacją palonej gryki. Masa kałowa 1867g. Wypróżnienie nastąpiło bez nadmiernych gazów. Całość akcji defekacyjnej zajęła 22s. #lagrandesra
- 1
@osaaldona wyjmuję kupę na swój stolik laboratoryjny - tam mam wagę, szpatułki, łyżki - dokładnie ważę, oglądam i wącham stolec. Konsystencję oceniam rozmazując kawałeczek gówna szpatułką na szklanej szalce.
- 1
Lubię zapach swego kału! Też to macie? #lagrandesra
- 6
Kochani, dawno nie pisałem bo byłem na wakacjach. Dwa tygodnie na teneryfie - co ciekawego w tym czasie działo się z moim stolcem - śpieszę z relacją. Otóż przed wylotem dopadła mnie klasyczna sraczka przedwyjazdowa - zapewne wielu z Was spotkało się z nią nie raz. Mam swoją własną teorię na ten temat. Organizm prawdopodobnie oczyszcza się przed wyjazdem zarazem srając jakoby na przyszłość mając w perspektywie dłuższą podróż i brak warunków
- 6
Kochani, dawno nie pisałem, bo i nie było o czym - stolce skąpe, bezzapachowe - nuda. Za to dziś popełniłem królową kup. Klasyczna konsystencja ciepłej plasteliny niezwykle jednorodna i miałka jak masło, kolor rdzawo brązowy, zapach ostry, wyraźny gnilno-mięsny z długim jagodowym finiszem. Jednym słowem klasyka gatunku. Wypróżnienie łagodne bez nadmiaru gazów, sama "akcja porodowa" krótka. Masa stolca: 2752g. #lagrandesra
- 3
@lagrande: takie pytanko.. masz wagę wbudowaną w muszle, czy po prostu najpierw srasz na wage?
- 1
@T0scik ani jedno ani drugie - jeśli nie mam biegunki - po prostu wyławiam stolec przy użyciu specjalnej łopatki i ważę na wadze laboratoryjnej. Wyjętą z muszli kupę dużo wygodniej też ocenić organoleptycznie.
- 2
Ostatnie dzisiejsze wypróżnienie: długa gładka i cienka kiełbaska koloru jasnego brązu z miodowym połyskiem. Zapach mocny z wyraźnymi nutami gnilnymi finisz długi i wyraźny korkowo-jeżynowy. Masa: 983g. Gazy przy wypróżnieniu skąpe w zadadzie bezwonne. #lagrandesra
- 14
Hemoroidy, koszmar lubiących srać. Przypadłość ta potrafi zepsuć nawet najlepszą kupę. Zamiast delektować się wypróżnieniem i celebrować tę dostojną czynność zmagamy się z dyskomfortem, bólem, krwawieniem. Dlatego tak ważna jest zdrowa wysokobłonnikowa dieta, która niedość że zapobiega powstawaniu hemoroidów to jeszcze cudownie zwiększa masę stolca czyniąc defekację jeszcze bardziej przyjemną i satysfakcjonującą. Dbajmy o swoje odbyty. By wypróżnienia dawały nam wiele radości przez całe nasze życie. #lagrandesra
- 1
@Atenmozebyc2 przykro mi. Ja staram się wypróżniać regularnie po każdym posiłku, a że jadam: Śniadanie, Drugie Śniadanie, Obiad, Podwieczorek i Kolację - cóż matematykę zostawiam Wam. W każdym razie polecam częste robienie kupy. Dla zdrowia.
- 1
@Atenmozebyc2 mam 35 lat. Nigdy nie jest za późno na zmiany - ja za młodzika wcale nie srałem więcej - wręcz przeciwnie max 2 kupy dziennie.
- 6
Lubię walnąć klocka w kalesony od czasu do czasu. To ciepło, zapaszek... tylko koneser to zrozumie. W każdym razie gorąco polecam każdemu choć raz spróbować. #lagrandesra
- 7
Mój drugi stolec dzisiaj. Zbita masa kałowa koloru kakao. Zapach mocny, powalający, długoutrzymujący się - wyraźna baza gnijącej padliny ze słabszymi akordami korzennymi. Wypróżnienie szybkie - trwało ledwie 22s, poprzedzone krótką acz głośną salwą gazów. Całość materiału: 2389g - tak więc solidny stolec. #lagrandesra
- 2
Dzisiejsze wypróżnienie: 8 kawałeczków stolca, średnicy od 21-48mm z nierównym, porwanym brzegiem, koloru brunatnego. Stolec pływający, trudno zatapialny. Zapach mdły, niewyraźny nuty zbożowe, z gryczano-gnojówkową bazą. Bez wyraźnego finiszu. Czas wypróżnienia: 72s. Gazy skąpe. Całość masy kałowej stanowiło 984g. #lagrandesra
@lagrande nie , ty
- 0
@Cyjanekpotasu nie, ty
- 2
Zapraszam firmy farmaceutyczne do współpracy. Chętnie zostanę twarzą, a może raczej odbytem marki środków przeczyszczających. Honorarium do ustalenia. #lagrandesra
- 5
Dzisiaj stolec konsystencji jednorodnej, miałkiej bez spękań, bruzd. Kolor jasnobrązowy z lekkim połyskiem. Zgrabne wężowate odcinki z cienkimi wydłużonymi końcami. Zapach bardzo wyraźny, tępy, odrzucający - nuty gnijących ziemniaków, gryki, kapusty z ledwie zaznaczonym jeżynowym finiszem. Stolec podatny na smużenie miski ustępowej, łatwo tonący. Masa 1142g. Czas wypróżnienia 43s z czego 12s stanowiły preludyjne frakcje gazowe. #lagrandesra









