#ksiazki #cormacmccarthy #krwawypoludnik #western #tlumaczenie

Uffff, co za lektura, TLDR: warto, polecam(polecam spróbować, może się nie podobać, ale warto dać szansę, przynajmniej 2-3 rozdziały, dopiero wtedy zaskoczyła u mnie), tłumaczenie tak specyficznej książki zaskoczyło mnie pozytywnie.

Typie coś to tłumaczył(Robert Sudół), czapkę kombojską o niskim rondzie chylę przed Tobą. Niestety znam angielski na tyle, że przed przeczytaniem książki napisanej w tym języku mam... natręctwo? mus? sprawdzenia jej w oryginale. Czemu nie czytam całych po angielsku? Czasem czytam jak nie ma dobrego tłumaczenia, albo nie ma wcale. Trochę za słaby ten mój czytany angielski, by połykać w oryginale całe książki bez zmęczenia/mega powoli, ciągle sprawdzam słówka(szczególnie jak jest dużo których nie znam, np. western). Czytam kilka stron/czasem więcej tego i tego(EN/PL) i oceniam czy wersja PL się nadaje.
Mam wrażenie, że tłumaczenia "peakowały" w latach 80-90tych(ludzie którzy wtedy zaczynali kariery tłumacza do dziś tłumaczą wciąż są na wysokim poziomie).
RabarbarDwurolexowy - #ksiazki #cormacmccarthy #krwawypoludnik #western #tlumaczenie
...

źródło: AUG-DIG-IMAGES15

Pobierz
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach