Mój przyjacielu, byłeś mi naprawdę bliski
cumplu wiedz, że byłeś mi jak cały świat
dałam Ci wiarę, dałam Ci spokój
dałam swój numer, dałam bigosu
ale #!$%@?łeś,
ale #!$%@?łeś to już sam.

Mój przyjacielu, zaprowadziłam Cię do latawicy
Nakarmiłam, a ten bimber robił braat.
Dałam Ci wiarę, dałam Ci spokój,
Dałam pół litra i szklankę soku.
Zagrychy nie dałam,
będziesz sprzątać wszystko sam.

Teraz pijesz wińsko, pijesz aż do dna
późna już

Kiedyś w pracy zorganizowali bal przebierańców. Szef powiedział, że obecność obowiązkowa inaczej premii nie będzie. Sto złoty super premia #!$%@?. Każdy się zadeklarował, że przyjdzie, bo 100 zł to będą mieli na gaz do samochodu to też musiałem iść żeby nie wyjść na ostatniego przegrywa. Pojechałem od razu po pracy do wypożyczalni strojów żeby wybrać najlepszy zanim inni się obudzą a mi zostanie tylko myszka miki. Wbijam: Panie daj pan jakieś przebranie
źródło: comment_DHN3weXDFzQOm1NTkIIFxlD3SSaQq14K.jpg