#kononowicz Mamy nowy wysryw od ekypy. Krzysiu skowyczy tytułowe " Wojciechu, idę do ciebie ", wizje własnego pogrzebu coraz dramatyczniejsze dla Krzysia. Nie będzie kwiatów, zniczy, trumny - grabiaże z Boboli wynioso Krzysia na czerwonej płachcie. Lament bembeński podwórkowy trwa dobre 5 minut , dopóki doświadczony redaktor nie odwróci uwagi Krzysia na tematy przyjemniejsze. Mamy więc pytania o ilość szamb na posesji, o częstotliwość opróżniania ichich, o to które z
Szanowni państwo, kochani moi. Lobotomię to się robi się o tak o. Pyk, pyk. I człowiek już nie chce pić alkoholu, nie awanturuje się, nie pali papierosów, nie wącha rozpuszczalnika. Taki człowiek będzie tylko drzewko rąbał, węgiel nosił i tak dalej.
Jak to jest, że ekoludek, kandydat na europosła, może udzielić merytorycznych wywiadów (Przynajmniej powierzchownie) i dla osoby, która go nie zna, będzie normalnym człowiekiem, a jego wpisy to jakaś ostra schizofrenia i jazda bez trzymanki w psychozie?
Właśnie przechodziłem obok tego grobu i usłyszałem jak spod ziemi wydobywa się męski głos. Wyraźnie słyszałem, jak ta osoba mówiła, że piłkarze znowu w #!$%@? zrobili nas. Potem zaczął szlochać i płakać
Mamy nowy wysryw od ekypy. Krzysiu skowyczy tytułowe " Wojciechu, idę do ciebie ", wizje własnego pogrzebu coraz dramatyczniejsze dla Krzysia. Nie będzie kwiatów, zniczy, trumny - grabiaże z Boboli wynioso Krzysia na czerwonej płachcie. Lament bembeński podwórkowy trwa dobre 5 minut , dopóki doświadczony redaktor nie odwróci uwagi Krzysia na tematy przyjemniejsze. Mamy więc pytania o ilość szamb na posesji, o częstotliwość opróżniania ichich, o to które z