Był sobie facet, który miał wadę wymowy. Mianowicie zamiast "S" mówił "SZ". I pewnego razu wybrał się z kobietą to eleganckiej restauracji, zajęli stolik i usiedli. Po chwili dama powiedziała, że musi iść do toalety po czym wstała i się oddaliła. Do stolika podszedł kelner i pyta:
-Szampan?
-Nie, #!$%@?ą! Ale poszła szrać.

#suchar #heheszki #kawalarz