Sparowało mnie na #joyride (taki #tinder tylko mniej popularny) z pewną dziewczyną. 18 lat, trochę pyzata, ale poza tym wygląda dobrze (nudes otrzymany). Proponuje #seks, tylko mieszka 160 km ode mnie. Jechać, czy nie ma co ryzykować? W grę wchodzi też ryzyko, że tylko robi sobie jaja, a ja stracę paliwo na 320 km. Jak sądzicie?
Na wstępie zaznaczam, że jakoś mega mi nie zależy, bo jestem już "doświadczony w boju".
Na wstępie zaznaczam, że jakoś mega mi nie zależy, bo jestem już "doświadczony w boju".
Zawiera treści 18+
Ta treść została oznaczona jako materiał kontrowersyjny lub dla dorosłych.