Szpitalne jedzenie na odwyku dzień 3 - obiad

Kurczaczek, ryż, buraki, ogórkowa, kompot i pomarańcza. Jest okej. Zdrowo i pożywnie.

Powoli nudzi mnie ten format więc chyba zacznę wrzucać same obiady, chyba że trafi się coś ciekawego.

A
John_Galt - Szpitalne jedzenie na odwyku dzień 3 - obiad

Kurczaczek, ryż, buraki, og...

źródło: temp_file6191209467683258703

Pobierz
  • 9
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

Szpitalne jedzenie na odwyku dzień 3 - śniadanie

4x chleb, bułka, 2x masło, 2 rodzaje szynki, pomidor, herbata, owsianka, kefir.

Pani pielęgniarka już standardowo dorzuca nam bochen chleba bo widzi jaki przemiał mamy (dwie osoby). Ogarnelismy cukier i sól więc jest level up. W razie czego na dole jest automat z szamą, całkiem nieźle zaopatrzony. Dodatkowo męczę jeszcze pajsztet wielkanocny. Ale ulany stąd wyjdę... Jeszcze 4 dni izolacji i w końcu przenosiny na
John_Galt - Szpitalne jedzenie na odwyku dzień 3 - śniadanie

4x chleb, bułka, 2x mas...

źródło: temp_file6443220165372695741

Pobierz
  • 7
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

  • 2
@EpicElion i dlaczego biednie? Żarcie dobre i pod korek, lekarze profeska, czysto, elegancko, na zewnątrz las, pingpong, boisko do siatkówki, drzewa, ptaszki, wszyscy przyjaźni. A jeszcze odwyk się nie zaczął.
  • Odpowiedz
Szpitalne jedzenie na odwyku dzień 2 - kolacjon.

Standardowo 4x chleb, 2x masło, 3 rodzaje szynki, pomidor, ogórek, herbata.

Siedzę na tym detoksie z drugim typem i w---------y tyle że codziennie oprócz trzech posiłków pielęgniarka przynosi nam bochen chleba i jakieś pasztety, humusy, serki. Dziś zjadłem 18 kanapek, dwudaniowy obiad i owsiankę. Normalnie jem tyle przez tydzień. Boże j----y ale ulany stąd wyjdę. Aż ćwiczyć zacząłem.

No,
John_Galt - Szpitalne jedzenie na odwyku dzień 2 - kolacjon.

Standardowo 4x chleb, 2...

źródło: temp_file8543230701856809860

Pobierz
  • 10
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

  • 2
@re5ublimacja a do tego jeździ po publicznych drogach. Btw składki place a i tak leczę się prywatnie gdzie się da. Włożyłem do NFZ pewnie ze 200k-300k więc ja tu sponsor jestem, teraz odbieram :)
  • Odpowiedz
Szpitalne jedzenie na odwyku dzień 2 - obiad.

Rybka po grecku, ziemniaczki, zupa "kapustśniana" (bez kababa w środku #pdk), kompot, pudełko hummusu. Co jak co ale ryby po grecku w śpitalu się nie spodziewałem.

Jak nie chcesz widzieć moich postów zczarnolistuj poniższe tagi:
#jedzenienaodwyku #johngaltnaodwyku
John_Galt - Szpitalne jedzenie na odwyku dzień 2 - obiad. 

Rybka po grecku, ziemniac...

źródło: temp_file5823244475499412559

Pobierz
  • 2
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

Szpitalne jedzenie na odwyku dzień 2 - śniadanie. 4x chleb, 2x masło, 2x szynka, twarożek, pomidor, owsianka, herbata, sok burak-jabłko (pyszny). Dziś ogarnę sobie sól, pieprz i cukier i będzie sztos. Jem lepiej niż w domu. Aha, i można mieć swoje jedzenie w lodówce :)

#jedzenienaodwyku #johngaltnaodwyku

#szpital #psychiatryk #jedzenie
John_Galt - Szpitalne jedzenie na odwyku dzień 2 - śniadanie. 4x chleb, 2x masło, 2x ...

źródło: temp_file1450555299942710348

Pobierz
  • 2
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

  • 2
@teoretyk_peklunku Oczywiście, ale wtedy już nie mogę wrócić. Mogę się wypisać albo po prostu zabrać rzeczy i wyjść przez otwartą bramę. To nie Auschwitz, chociaż numer obozowy dostałem. Po wyjściu go sobie wytatuuje :) A, no i na razie jestem na detoxie więc nie mam klamki w drzwiach. Na faktyczny odwyk i terapię przenoszą mnie we wtorek
JohnGalt - @teoretykpeklunku Oczywiście, ale wtedy już nie mogę wrócić. Mogę się wypi...

źródło: temp_file5819928876529150538

Pobierz
  • Odpowiedz