Ogólnie w #praca spoko, ale pare przetargów spółka przegrała, z paru rynków trzeba było się zwijać, więc atmosfera w biurze gęsta. Jeden z prezesów wpadł na pomysł, by pracownicy napisali czym się zajmują, ale tak realnie. Więc opisuję krótko, ale nie za krótko, wybierając te gruuuuube sprawy, żeby przykuć oko. Koleżanka miała to zredagować w jedno pismo, i wysłać do preziów. Gdy zaczęła czytać co napisała #jednookonamaroko to
  • 3
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

No to ładnie, okazało się, że #rozowypasek z pracy ma raka cycka. Znając nasze #jednookonamaroko ściąga nieszczęścia jak pobocze Kubicę, więc trafiło na nią. Przygotowując się do leczenia (naświetlania, chemia) pofarbowała włosy z czarnych na blond twierdząc, że tak musiała. Czekam na kolej wypadków, może być ciekawie #logikarozowychpaskow #truestory
  • 1
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

W #praca mam pewnego mocno nierozgarniętego #rozowepaski Laska ma jedno oko na maroko, drugie na kaukaz, co od razu można zauważyć, jednak jej nierozgarnięcie wychodzi z czasem. Chociaż nie, to nie jest nierozgarnięcie...to szczera głupota! Za dużo od tego czasu się wydarzyło na jeden raz.

Przychodząc do pracy w październiku uczyła mnie obsługi programu SAP. Po lekkim zapoznaniu się z systemem rozpocząłem własne eksperymenta. Znalazło się jakiś tam
  • 56
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@mateolinho: Ja nauczyłem się jednego. Nie wolno nikogo uszczęśliwiać na silę! Tez kiedyś miałem mentalność dobrego wujka i chciałem każdemu ułatwiać pracę poprzez cenne wskazówki, często zdobyte na moich własnych błędach. Dochodziło do sytuacji o których piszesz. Na domiar złego najpierw moje uwagi były krytykowane i byłem za nie szykanowany. Z czasem osoby, które ode mnie się czegoś nauczyły przypisywały sobie zasługi pokazując jakie to one nie są mądre bo
  • Odpowiedz