J. Cole na samplu Mobb Deepa podśpiewuje jak Mos Def i ascetycznie rapuje o emocjach w stylu Guru. Powściągliwe metafory, kilka linijek tekstu i właściwie nie wiesz, czy tytułowe St. Tropez to niebo, czy piekło.
@VooleTz: jest ekstra, mocne 8/10, ale nie jestem pewna, czy to najlepsza płyta tego roku. Freddie Gibbs też jest z 2014, Waters Jenkinsa to niby mixtape, ale też wysoko. DJ Quik nowy też #!$%@?.
#rap #nowoscimuzyczne #jcole