@zabolek: żeby była jasność - zacząłem tę serię jak leciała i dropłem po 4 epach, bo wydawała mi się bzdurna u podstaw. Nadal IMO taka jest. Co nie zmienia faktu, że jak stworzyli już ten związek, to dało się to oglądać przymykając oko na sam koncept, by "cieszyć się" ciekawym dramatem. Ja i tak wiedziałem, jak to się skończy, bo to sobie zaspoilowałem. To, o czym mi ta seria przypominała w
@wykopowy_on: Yamada-kun to 7-nin no Majo i ewentualnie jeszcze Shokugeki no Souma. Kekkai Sensen cierpi na nijakiego głównego bohatera, ale tak to ogląda się nawet przyjemnie. A Plastic Memories to sam nie wiem, mi się nawet przyjemnie ogląda, ale w sumie to nic wielkiego (chociaż czasem potrafi mnie rozbawić).
18+

Zawiera treści 18+

Ta treść została oznaczona jako materiał kontrowersyjny lub dla dorosłych.