@D2PL: No i fajnie, że wolisz! Ja też na co dzień słucham czegoś zupełnie innego.

Nie mam zamiaru Cię wychowywać, ale pisanie "rap to gowno" zalatuje mi czymś mało konstruktywnym.
  • Odpowiedz
@LegionPL: Bo w moim przypadku to było tak, że kiedyś też nie kwestionowałem 'projektu' i tego, że piękno świata wynika ze 'stworzenia'. Nie mogłem temu zaprzeczyć, bo nie wiedziałem jeszcze, że tak można. Później pojawiło się dostrzeganie sprzeczności i innych ludzkich odchyleń religijnych. Stąd interpretacja tego fragmentu jako pewnej fazy.

W zasadzie rozumiem Twoje zastrzeżenia. Pozdrawiam.
  • Odpowiedz
excuse me do you need a ride, looks like you're going downtown, yes, hop in my ride, well hi I'm Chris Dolmeth

Jeden z lepszych kawałków jakie miał premiere w te wakacje. Hopsin po raz kolejny pokazał że w dupie ma całą amerykańską scenę i robi swoją muzykę. W tym kawałku nawija o stracie swojego najlepszego kumpla którzy przećpał metaamfetamine (w USA bardzo powszednie).

hopsin to inna liga dla prawie całej reszty
SiekYersky - excuse me do you need a ride, looks like you're going downtown, yes, hop...