Dzień z pozoru zaczął się całkowicie zwyczajnie. No może z małą różnicą, wynikają z tego, że po wielu dniach upału przyszedł niż. Sama już wietrzna i deszczowa aura przeplatana burzami mogła wzbudzić w Gwyneal podejrzenia nadzwyczajności tego dnia. Ale nie wzbudziła.
Gwyneal zaczął ten dzień jak każdy inny. Rozpoczął go jak rozpoczyna dzień każdy elf z Wynertil. Po szybkim śniadaniu przyszykował sobie zestaw strzał, z których część, jak zwykle, zatruł. Zatrute strzały
Wiesz wnusiu był taki czas że żeby zaruchać trzeba było znać teksty depeche mode i guns n' roses, a szczytem marzeń kobiet było wyglądać jak liderzy tych zespołów. I to #!$%@? nawet typowych karyn które kilka lat później