@Fushin
WITAM SPORTOWE ŚWIRY JEST 6 RANO JA WŁAŚNIE SZYKUJE SIĘ NA NASTĘPNY DZIEŃ SPORTOWYCH ZMAGAŃ ZA GODZINĘ ODWIOZĘ MOJĄ AMELKĘ DO SZKOŁY A POTEM WRÓCĘ ZROBIĆ POSIŁKI PODKREŚLAM POSIŁKI NA CAŁY DZIEŃ W POJEMNIKACH NA MROŻONKI NO WITAM ODWIOZŁEM JUŻ AMELKĘ ROBIĘ TERAZ MOJEGO OMLETA Z 600 GRAM BIAŁEK JAJ ORZECHÓW MIGDAŁÓW MASŁA ORZECHOWEGO CYNAMONU I PIEPRZU KAJEŃSKIEGO DLA ZŁAMANIA SMAKU NA NASTĘPNE POSIŁKI PODKREŚLAM POSIŁKI MAM INDYKA Z RYŻEM I
@Fushin: Opowiem wam jak przed laty mieszkałem w Gdańsku i trenowałem w siłowni "u Leszka".
Siłownia w miejscu #!$%@? magazynie nieopodal portu, typowa kuźnia, żadnych pedalskich maszyn, tylko sztangi i ciężar.
Zima kiepskie ogrzewanie, latem smród od ryb. no cóż takie były uroki treningu na przełomie tysiąclecia.
Jedyne dobre było to ze były łańcuchy do treningu. Dobra ale odbiegam od tematu, chodziły tam największe byki z okolicy,
część z nich pracowała
@Fushin Wpisz "jakie Iq ma orangutan" to wyskoczy Ci znalezisko sprzed 2 lat (coś mi się link nie chce skopiować). Gorylica Coco osiągnęła 95 w stanfordzkiej skali. To więcej niż niejeden człowiek, także wychodzi na to, że to wcale nie taka metafora¯_(ツ)_/¯