Otóż metodą jest słomka do napoju.

Skuteczność czujnika pomogli naukowcom sprawdzić barmani, przyrządzając na użytek eksperymentu 15 rodzajów popularnych koktajli

Pigułka gwałtu zwana jest także „narkotykiem dyskotekowym”. Jest to organiczny związek chemiczny, kwas gammahydroksymasłowy, w skrócie GHB. Co ciekawe, w niewielkich ilościach produkuje go nasze ciało – GHB występuje u ludzi w ośrodkowym układzie nerwowym.

Ten niepozorny przedmiot ma za zadanie obezwładnić napastnika i działa naprawdę skutecznie. Atakujący ma szansę na rozstanie się z tym przedmiotem dopiero po opuszczeniu gabinetu chirurgicznego. Ponoć jest to nowy hit w krajach wschodnich szczególnie ceniony przez amatorki klubów disco.

Niech moja historia będzie ostrzeżeniem dla wszystkich! Uważajcie na dyskotekach i w klubach, gdy ktoś przynosi wam drinka. Jedna pigułka wrzucona do środka i wasze życie może lec w gruzach.

Ktoś czyha na młode, atrakcyjne łodzianki! W ostatnich tygodniach w tajemniczych okolicznościach brutalnie zgwałcono kilka kobiet. Policja przypuszcza, że za każdym razem scenariusz był taki sam: wciągnięto je do samochodu, wywieziono do lasu i wykorzystano seksualnie.

Karalność gwałtów w UK zależy od kodu pocztowego. Tak wskazują opublikowane właśnie dane. Ich ofiarami padają też Polki.

News to na pewno nie jest, mimo to jednak myślę że warto aby co jakiś czas takie info się pojawiło w częściej uczęszczanych miejscach Internetu. Również na naszym podwórku.

Trwa kampania informująca młodych klubowiczów o niebezpieczeństwami związanymi z tak zwaną "pigułką gwałtu". Plakat promocyjny kampanii Pilnuj drinka / Fot. screen ze strony Pilnujdrinka.plW toaletach polskich dys