#gimboaetizm w pełnej krasie:
ponad 30-letni gimboateista chrzci swoje dziecko, bo mu baba kazała. (to było tldr)

Tak wygląda gimboateizm w praktyce: koleś, który odkąd pamiętam, głosi antykościelne hasła, trolluje na fejsbukach osób wierzących, naszych klasach, itp. hasłami, że Boga nie ma, bo księdza to pedofile (super argument, ciekawe, czy z każdym oddaleniem pozwu, Boga mu w definicji przybywa XD), a przede wszystkim: jeździ po KK, bo został ochrzczony wbrew swojej woli...
Mnie mama zmusiła do konfirmacji kradzieżą routera, przebij to!

@XAIMEII: na szczęście konfirmacja u Ewangelików nie jest sakramentem, więc... hmm... może miała ochotę na jakąś imprezkę? ( ͡° ͜ʖ ͡°)

w cywilizowanym świecie nikt nie oddaje swojego życia za przekonania

@Chulio: chyba nie bardzo, gdy oddajesz życie za np. osobę ukochaną (np. w wypadku, by ją uchronić), to giniesz za własne przekonanie, którym w tym przypadku
@Quisto: Oj, ja nie powiedziałem, że nie lubię (choć jako Ślązak - u mnie świętym obiadem jest rolada, gumiklyjzy i modro kapusta :P), Grandera też lubię - ale nie jest to żarcie zbyt zdrowe :P
@proximacentauri: Tak, to lek z tej samej grupy. Nawet powoduje efekty jak po zażywaniu narkotyków, ale niestety dla gimbusów dostępny tylko na receptę i nie przepisze go pierwszy lepszy lekarz w przychodni.