HL - nigdy wcześniej FPSy nie miały tyle sensu (patrz fabuła), a walka z łomęę nie potrafiła tak przestraszyć (jakieś przeciskanie się przez wentylacje, naukowe laboratoria, wybuchy na każdym kroku, łobce ludy, wojsko na karku, akwizytor prześladowca - strach się bać).