Do trzech razy sztuka, czyli

FSR Tarpan

Na przełomie lat 60. i 70. XX wieku postanowiono stworzyć prosty samochód rolniczy. W tym celu utworzono zespół konstruktorów, który przedstawił prototyp o nazwie Warta. Samochód, oprócz topornego wyglądu, charakteryzował się zespołem napędowym przeniesionym z Syreny. Prototyp jednak nie uzyskał akceptacji, więc niedługo później stworzono prototypy nazwane Warta-2; pierwszy z nich miał posiadać brezentowe drzwi oraz dach, zaś drugi już normalną kabinę, ale ze ścianą przesuwną, która
SonyKrokiet - Do trzech razy sztuka, czyli

FSR Tarpan

Na przełomie lat 60. i 70...

źródło: comment_UMV0zYkMNLfVZjgi08yZLaG6EfmRnTLY.jpg

Pobierz
  • 16
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@SonyKrokiet: brzmi niedorzecznie, ale na początku lat 90, Tarpan był u mnie w domu... samochodem rodzinnym xD i to nie na żadnej wiosce a betonowym blokowisku :)
W sumie sam nie wiem jaki był tego racjonalny powód, oprócz tego że pamiętam jeżdżenie na urlopy na drugi koniec Polski z rowerami, namiotami i kuchenkami turystycznymi na pace :D
  • Odpowiedz
@SonyKrokiet: Tarpany nigdy nie były na talony - to je wyróżniało na polskim rynku motoryzacyjnym. Swoją drogą to kolejna robiona w Polsce konstrukcja, którą bez problemu można nazwać jeżdżącym memem. Do tego historia silników wkładanych do tego samochodu: najpierw całkiem niezły, ale przestarzały i mało wydajny S-21, potem fiatowski 115C, który nijak nie pasował do tej konstrukcji, bo był za słaby i ekspresowo się zużywał, a na koniec trzycylindrowy Perkins
  • Odpowiedz