2/50 - ANNIHILATION II
Tej produkcji z 2009 roku nie trzeba przypominać chyba żadnemu fanowi CS-a. Annihilation 2 to film, od którego dzień zaczynało większość graczy CS-a 1.6 ponad dekadę temu.
Co było w nim takiego wyjątkowego? Po pierwsze, doskonałe tempo. Fragi sypią się z częstotliwością w granicach 1 na sekundę (!), i w większości są to doskonałe akcje najlepszych graczy na świecie z różnych okresów gamingu.
Po drugie, utwór otwierający fragpart filmu, Pendulum - Blood Sugar. Cóż to jest za kawałek! Jakby idealnie skrojony pod dynamiczne filmy z gier FPS. To właśnie Annihilation 2 rozpoczęło swego rodzaju "modę" na wrzucanie tego kawałka do dosłownie co drugiego fragmovie z CS-a z tamtego okresu. Momentami było to wręcz irytujące, ale nic dziwnego, ten kawałek był po prostu idealny. Choć, moim skromnym zdaniem, pozostałe utwory Pendulum z tego filmu zupełnie w niczym nie odstają od Blood sugar :)
Tej produkcji z 2009 roku nie trzeba przypominać chyba żadnemu fanowi CS-a. Annihilation 2 to film, od którego dzień zaczynało większość graczy CS-a 1.6 ponad dekadę temu.
Co było w nim takiego wyjątkowego? Po pierwsze, doskonałe tempo. Fragi sypią się z częstotliwością w granicach 1 na sekundę (!), i w większości są to doskonałe akcje najlepszych graczy na świecie z różnych okresów gamingu.
Po drugie, utwór otwierający fragpart filmu, Pendulum - Blood Sugar. Cóż to jest za kawałek! Jakby idealnie skrojony pod dynamiczne filmy z gier FPS. To właśnie Annihilation 2 rozpoczęło swego rodzaju "modę" na wrzucanie tego kawałka do dosłownie co drugiego fragmovie z CS-a z tamtego okresu. Momentami było to wręcz irytujące, ale nic dziwnego, ten kawałek był po prostu idealny. Choć, moim skromnym zdaniem, pozostałe utwory Pendulum z tego filmu zupełnie w niczym nie odstają od Blood sugar :)
@nn1upl: Ten film to swego rodzaju "hymn" dla cs 1.6. Ogólnie tamte klimaty mi bardziej siedziały, niż przy obecnym csie. Teraz mimo, że jest w to wpakowane w cholere pieniędzy, gra jest o wiele bardziej rozbudowana i ma o wiele więcej graczy, to tych emocji, które miałem przy 1.6 to cs:go nawet w 20% nie oddaje.
@nn1upl: Oj umawiacie się na ircu to była kopalnia beki, ile ja się uśmiałem przy tym, to chyba do śmierci będę pamiętał. Cs csem, ale tutaj w ogóle nie czuje tej "satysfakcji" z fraga. Mogłem zrobić 1vs4, ACE zrobić, inne głupoty i no nic. W 1.6 ładna głowa weszła to się człowiek cieszył, a tu nic. Ja od lat mówiłem, że te wydanie jest dla mnie zbyt toporne i się
Długo myślałem jak zredagować ten post aby nie wyjść na przesadnie jarającego się czuba, ale chyba mi się to nie uda. Mousesports Ready Wiling & Able to film, który zarówno w 2008 roku jak i dziś, wybaczcie za określenie - dosłownie #!$%@? mnie z kapci. Ciężko było by mi wskazać film który zrobił na mnie największe wrażenie bo widziałem ich tysiące, ale jeśli musiałbym jakiś wskazać, to pewnie postawiłbym właśnie na ten. W mojej własnej, subiektywnej opinii (wyraźnie zaznaczam), to po prostu film wszechczasów
Od czego by tu zacząć? Film zaczyna się doskonałym intrem które przedstawia nam listę największych sukcesów słynnej Niemieckiej organizacji esportowej Mousesports do tamtego okresu, oraz przedstawieniem wszystkich 5 graczy ówczesnego składu "myszy", i to wszystko okraszone świetną animacją stylizowaną trochę na listy gończe rodem z czasów dzikiego Zachodu
Po
@magiol: Nie wiem czy widziałeś, ale jeśli nie to odsyłam Cię do tego wpisu, ANNIHILATION II pojawił się na tagu jako drugi film