@arealhumanbean: @JullietteKai: jako fan staroszkolnych klimatów poczułem się zobowiązany obadać tę EPkę. Jest idealnym przykładem, że tworząc w DAW wcale tak łatwo nie odwzorujesz muzyki która normalnie była w pełni nagrywana na zewnętrznych sprzętach, stare przyzwyczajenia z klikania myszką tak łatwo nie odchodzą (w 1992 nie istniało coś takiego jak drop czy buildup, sekwencery wówczas były za bardzo toporne, nawet te software'owe).

Dużo lepiej sobie poradził Armin Van
  • Odpowiedz