@wobe: Jeden chodzi ze spodniami poniżej dupy, ale to jest koleś który większość czasu jest zapruty jak bela, osrany i jest prawie łysy. Janosik chodzi raczej wieczorem i rzadko wkurza.
Za każdym razem kiedy tego słucham to automatycznie wywołuje to u mnie jakiś nieprzyjemnie melancholijno-depresyjny stan, a wystarczy kolejny utwór z albumu i wszystko powraca do normy. I tak jest za każdym razem, a przecież nie towarzyszył mi on w jakichś dramatycznych okolicznościach życia, więc to są chyba jakieś jego stałe cechy. Dziwne uczucie.
Ostatnio mam ciągle jakieś sny fantasy. Ostatnio walczyłam z potworem z pierwszej części LOTR, pomagał mi Gandalf przy czym ja byłam Harrym Potterem.. Wczoraj też jakieś smoki i czarownice.. A dzisiaj miałam jakieś nadzwyczajne moce i razem z innymi ludźmi o podobnych właściwościach walczyłam ze złem i strzegłam zamku, ostatecznie wygraliśmy, a później siedzieliśmy razem u mojej babci w domu i oglądaliśmy - nadal w tych magicznych strojach - jakiś film. WTF,
Znowu mi się śnił stan wojenny, internowania, przeszukania, dołki, stare wersalki i bibuła. Jak od kilku dni z przerwami. Niby fajnie, ale chyba jednak dziwnie.