Ej stałem sobie na dworcu ostatnio w słoncu było z 60 stopni i tak sobie myślę, co by sie stało, jakby tak w jednej chwili temperatura szybko zaczęła rosnąć? Ciało człowieka dokonałoby samozapłonu? mamy w sobie duzo wody musiałaby chyba najpierw wyparowac co oznaczałoby smierć... chyba nie da sie tak ze ktos jest swiadomy az do samozpałonu jego ciała od tempratury otoczenia? #pytanie #dziwnerokminy ##!$%@?
Nie ogarniam.

Siedzisz sobie spokojnie w pokoju, standardowo laptop włączony, radio cichutko gra, godzina późnawa- wypadałoby zbierać się już spać, aż tu nagle jakieś szmery pod balkonem.

Myślisz- a spoko, znowu żule sobie przedłużyli posiadówkę. Ale nie! Oni zaczynają się wydzierać. Muszą "jeać łks/widzew(niepotrzebne skreślić)" pod Twoim(moim!) oknem.

Aż tu nagle- jak nie ruszą z kopyta, z soczystą pieśnią na ustach, umarłego by obudzili- taka ekipa. Z buteleczkami złocistego napoju bogów w