Ciekawostka z psychologii społecznej na niedziele :) Dlaczego tak jest, że często, paradoksalnie ludzie, którzy obiektywnie „mają lepiej” są bardziej niezadowoleni od tych, którzy „mają gorzej”? To zjawisko nazywa się relatywną deprywacją, co oznacza dokładnie „względne niezaspokojenie” Przykładem może być zamierzchłe badanko przeprowadzone podczas II WŚ. Ziomki zapytali się armii amerykańskiej czy są zadowoleni z tempa awansowania. No i tutaj się okazało, że najbardziej zadowoleni byli Ci z żandarmerii a najmniej lotnicy.
Ludzie sa jacys dziwni. Pyta mnie wczoraj taki szczawik na olx czy moze rzecz odebrac dzisiaj bo mu zalezy. Napisalem mu, ze tak i podalem mu godz. o ktorej moze przyjechac i kur** cisza. Tak ci zalezalo? Napisz: Rezygnuje lub ze jeszcze przemyslisz. Przeciez to nie jest takie trudne CIEMNA MASO!

#janusze #dlaczegotakjest
  • Odpowiedz
Mirki, wyjaśnijcie mi, dlaczego producenci gier tworzą kiepskie gry? I nie mam tu na myśli kolejnych kodów, srodów, batelfidów i fifów, które nie wprowadzają nic nowego ale w swojej nudności są dopracowane, tylko normalne tytuły z normalnym budżetem, które zapowiadają się spoko a wychodzi gówno? Lata temu, a było ich około 8 miałem swoją ulubioną grę. I jest ona jedną z moich ulubionych gier do dziś. Theme Park World. Cztery parki, wielka
@powazny: Bo jest taka mirkowiczka o nicku @kicioch i ona parę lat temu zadawała dużo pytań i tagowała to w ten sposób właśnie. I ludziom się wbił ten tag do głowy, że tak powiem.
  • Odpowiedz
@ufos: Różni się tym, że to napój alkoholowy. Kulturalnie piwo pije się w domu, albo w barze. Nie mam też nic do picia pod chmurką, bo sam to nie raz uskuteczniam i nie widzę w tym nic złego. Ale jak jadę sobie spokojnie do domu pekaesem a za mną jakiś burak otwiera piwo to mnie wstrząsa. #!$%@? browarem na trzy rzędy dookoła i to głównie mi przeszkadza. Jak by nie mógł
  • Odpowiedz
@blondeblossom: bo mają dystans do siebie i kichają na to czy u kogoś pogwałcają poczucie estetyki. Ja mam o tyle wygodnie, że nie zauważam grubych dziewczyn w legginsach i facetów w rurkach. Kompletnie mnie to nie rusza.
  • Odpowiedz
@ambiwalencja: Może i jestem nietolerancyjna... ale jakoś osoby ze sporą nadwagą rzucają mi się w oczy i to bardzo. Szczególnie takie które zamiast poczytać jak się ubrać do takiej figury to wciskają na siebie za ciasne ciuchy.
  • Odpowiedz
@simsoniak: No czaję :) Mój brat też bym drużynowym kiedyś :) A ja należałam chyba do najbardziej asocjalnej drużyny w historii polskiego harcerstwa :D Przysięgam, my dwie z koleżanką byłyśmy z podstawówki, reszta z gimnazjum. Obozy były tylko, żeby alkohol pić :3 W ogóle myślę, że to nie było tak jak miało być :P Szybko się rozpadła ta drużyna. Później nie próbowałam w innej.
  • Odpowiedz