#jemprzeciez <- mój tag
Nowy rok postanowiłem zacząć od dobrego dim sum. Dostałem cynk o knajpie, gdzie wcześniej nie byłem, a ponoć serwują dobre jedzenie, do tego w przyzwoitej cenie.
I faktycznie tak było. Miejsce popularne, a do tego dzień wolny więc na stolik czekałem dobre 45 min (jak nie więcej).
Jak zwykle jednym z dań co zamówiłem były liu sha bao, czyli bułeczki z nadzieniem z żółtka słonego jajka. Na zdjęciu poniżej.
Nowy rok postanowiłem zacząć od dobrego dim sum. Dostałem cynk o knajpie, gdzie wcześniej nie byłem, a ponoć serwują dobre jedzenie, do tego w przyzwoitej cenie.
I faktycznie tak było. Miejsce popularne, a do tego dzień wolny więc na stolik czekałem dobre 45 min (jak nie więcej).
Jak zwykle jednym z dań co zamówiłem były liu sha bao, czyli bułeczki z nadzieniem z żółtka słonego jajka. Na zdjęciu poniżej.

źródło: IMG_7391
Pobierzźródło: IMG_7392
Pobierz