Jeśli zapytać kogoś, kto trochę orientuje się w #stoicyzm, o listę dostępnych stoików starożytnych, wymieni zapewne Epikteta, Senekę, Marka Aureliusza, może Musoniusa Rufusa.

Wielkim nieobecnym tutaj (choć oczywiście nie dla wszystkich) będzie Cyceron. Cyceron nie był stoikiem w ścisłym sensie, lecz eklektykiem, który w swoich pracach ścierał ze sobą różne szkoły, np. epikureizmu i stoicyzmu, ale było mu w przekonaniach i praktyce dużo bliżej stoicyzmu niż czegokolwiek innego (można w sumie w języku współczesnym powiedzieć, że pisał na epikureizm ranty).

"Spór epikureizmu ze stoicyzmem" brzmi teoretycznie, ale ciężko o coś bardziej praktycznego i opowiedzenie się po jednej lub po drugiej stronie ma konkretne konsekwencje życiowe. Czy lepiej skupić się na sobie i swoich prywatnych sprawach oraz dobrostanie czy zaangażować się jakoś dla czegoś większego (np. społecznie/politycznie)? Przecież każdy musi wybrać gdzie się umieści w tym spektrum. A może jedna i druga droga (wyjście od przyjemności albo obowiązku) jeśli dobrze pojęte - są jakoś w dalekich konsekwencjach podobne?
eoneon - Jeśli zapytać kogoś, kto trochę orientuje się w #stoicyzm, o listę dostępnyc...
  • Odpowiedz