ja #!$%@?, zrobilem wczoraj baze na rosol, dzisiaj wstaje rano, widze ze ktos cos w kuchni odpiersala, patrze... ojciec, zagladam w garnek #!$%@?? #!$%@? tam grzyby i kasze... #!$%@? sie i pytam "co tu #!$%@??", a on, że gotuje... TERAZ TO SIE #!$%@?ŁEM, to ma być gotowanie, to mi #!$%@? wyglada na lekcje chemii... Mowie ze sam to bedzie jadl, bo tego syfu nie tkne... i #!$%@? obraził się. POZDRO #!$%@?, JA
  • 7
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach