Maciek, nikt normalny nie zakłada, że drobnica co buduje po wsiach ze szwagrem jest zgadana co do cen z wielomiliardowymi molochami budującymi w centrum. To niedorzeczne.

Ale też nawet trochę niedorzeczne jest zakładanie, że jak w dzielnicy buduje np. 3 dużych deweloperów, ukrywają cenniki, odpalają etapami i dziwnym trafem często kolejkują się jeden za drugim - to oni nie są ze sobą jakoś dogadani.

Tym bardziej, że deweloperka zachowuje się jakby to były dalej
mickpl - Maciek, nikt normalny nie zakłada, że drobnica co buduje po wsiach ze szwagr...

źródło: wandzel

Pobierz
  • 8
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@mickpl: przecież to całe ustalanie strategii i być może taktyki cenowej to się odbywa na poziomie PZFD. To właśnie po to ten organ został powołany i wszyscy główni deweloperzy go utrzymują. Ceny ciężko by było ustalać jakby jeden dev biegał do drugiego, a tak to mają centralę gdzie to wszystko się odbywa. Z jednej strony PZFD to organ lobbistyczny a z drugiej ustalający strategię dla całej grupy zrzeszonych. Jakie inne
  • Odpowiedz
@mickpl: Czemu kiedy mowa o spoleczniakach to podaje się przykłady Austrii czy Niemiec że można mieszkać w państwowym i prawo własności jest niepotrzebne, a kiedy mowa o dopłatach to już mieszkanie jest fundamentem bezpieczeństwa i marże są kwestionowane, a więc mieszkania własnościowe to konieczność?

To jak w końcu? Marże złe, bo rodziny powinny mieć swoje? Czy w------e na posiadanie swojego jak w Austrii i Niemczech i jest ok na państwowym?
  • Odpowiedz