#pracbaza #zycie #citylife #socialmedia

powiem wam, ze zawsze mialem i troche mam kompleks ze wzgledu na to, ze wykonuje prosta fizyczna prace. jednak jest to robota, ktora nie jest mi przykra, mozna nawet powiedziec, ze ja lubie. i co najwazniejsze i czego chyba nie doceniam, jest bezstresowa!
odwiedzilem ostatnio znajoma w #londyn i jakbym dostal obuchem w leb ( ) wydawac by sie moglo, ze szczesliwa, mloda kobieta. no bo czego wiecej chciec niz bedac laska tak 5/10, miec calkiem przystojnego faceta, calkiem spoko powodzenie, fajne mieszkanie w miescie, kariere w korpo, zycie towarzyskie, grupe przyjaciolek, dosc regularne wyjazdy na wypoczynek za granice, mnostwo aktywnosci poza praca.
tak to wygladalo 'z daleka'. po blizszej rozmowie okazuje sie, ze regularna terapia u psychologa, zaburzenia lekowe, problemy z wiecznym poczuciem zmeczenia a nawet ataki paniki () robota stersujaca, nielubiana, pod presja. do tego wychodza fakty typu kilka samobojstw pracownikow firmy na przestrzeni ostatnich lat (
)
okej, znajoma zwolnila troche tempo, pracodawca stara sie wspierac pracownikow jak moze, pracuje w niepelnym wymiarze godzin, ale wciaz widac jakies takie cisnienie na 'osiagniecie czegos' choc nie wiadomo tak naprawde czego. widac
  • 8
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

  • 1
@MirekWyznajeAnonimowo Pewnie kwestia ubrania tego w słowa, dla mnie "co sądzicie" na końcu to było za mało, by tak pomyśleć :)
No, a tak jak już wcześniej napisałam, odpowiedź moja brzmi "niekoniecznie", jak można się domyśleć ;) Wszystko zależy od tego, co komu bardziej pasuje, jakiej wielkości miasto mu odpowiada, czy lubi swoją pracę (umysłową czy nie, nie ma znaczenia) i jaka jest w niej atmosfera, oraz pozapracowe problemy.
  • Odpowiedz