@MilionoweMultikonto: żeby ze znajomymi gdzieś się umówić - to trzeba było się umawiać miesiąc do przodu.. nie ma spontaniczności... no i sąsiedzi... Jak trafisz na spokojnych ludzi to sukces. U nas tak nie było. Nasza sąsiadka dzwoniła po Policję jako o 21 godz. troszkę głośniej telewizor chodził... To drobiazgi - ale na dłuższą metę męczą niesamowicie.
  • Odpowiedz