A) Mamy super laski, ziomków, kase, sex, ruchanie, chlanie, cpanie, mozecie nam oje**ac lachę, kupujemy huracana, willa, apartament, mieszkamy sami, mamy po 16 lat, starzy dają kasę, seks 24/24 z laskami, ziomkami, w trójkącie, w kącie. Najlepsze bluzy, ciuchy, stylówa, mamy super luz i jestesmy cool, ociekamy drippem, drillowcy na zawsze, wszystko kurła za tysiące stary, obczaj bazę, vitkacy, balanciagi, luz spodni w kroku, ciemne okulary, bujanie sie po miescie, Poznań -
@Smokk: nie ma podziału na wygrywow i przegrywow, nawet normik i wygryw uważają sie za przegrywow bo nie zawsze mieli łatwo, o kant dupy ta analiza, życie jest bardziej płynne, to ma sens przy ocenianiu dnia a nie całego życia, nawet przegryw czasem góruje, to się wszystko toczy jak w kole, rozumiesz?
  • Odpowiedz
#anonimowemirkowyznania
Takie tam #gorzkiezale będą.
Długo zastanawiałem się jak ułożyć te wywód, ale coś nie bardzo mi to poszło więc może być chaotycznie. Choć postaram się to uporządkować.

Zacznijmy od tego, że mam lvl 29 więc już całkiem nie mało, jednak ciągle mieszkam z rodzicami. Jakoś nie umiem się wyprowadzić nawet od nich... A muszę bo pod koniec 2018 roku czeka mnie ślub i wspólne życie z moją ukochaną. Ciągle jest coś,
Czasem zazdroszczę ludziom którzy są nawet we #friendzone bo chociaż coś czują.
Ja nigdy nie spotkałem nikogo kogo mógłbym nazwać swoją miłością. Nie znam tego uczucia. Nie wiem jak to jest kochać.
Nie wiem co ze mną jest nie tak. Chyba jestem zepsuty.
Nawet we friendzone być nie mogę, bo nie zalezy mi na ludziach dla których nic nie znaczę i po prostu się odcinam.
W sumie, to ludzie nie są mi
#gorzkiezale

Mirki, niech ktoś mi objaśni jedną rzecz.
Kraj zmierza w stronę bankructwa. Nic się z tym nie robi.
Narastają podatki, narasta wyzysk, czyli obywatele są coraz bardziej uciskani.
Fałszowanie wyników wyborów, nie podawanie oficjalnych wyników wyborów samorządowych, propagandy w mediach, wyrzucanie petycji obywateli do kosza - demokracja w zasadzie umarła, wybory są semirywalizacyjne co najwyżej.

Ok. 5 lat i ten kraj upadnie. I strach wtedy pomyśleć, co się stanie z nami,
@zirytowana_plaszczka:

Ale jakiej Ty rewolucji oczekujesz? Wszyscy ludzie mają nagle jak jeden mąż chwycić za pochodnie i pójść na Wiejską?

Obecnie wystarczyłoby gdyby różne grupy społeczne połączyły swoje siły w celu skruszenia tego całego politycznego betonu.


Jeśli nie popierasz rewolucji, to o czym w takim razie piszesz? Pokojowo betonu nie skruszymy, co najwyżej go lekko zadrapiemy.
Owszem, zaprowadzić pokój po rewolucji trudno, ale chyba już lepsze to, niż cierpliwe czekanie na
  • Odpowiedz
@Linds: Piszę o tym, że ludzie dają sobą manipulować i dają się napuszczać jedni na drugich. Zobacz, wystarczy rzucić coś o wierze, aborcji, gejach i już masz istny kociokwik i skakanie sobie do gardeł. Każdy sobie rzepkę skrobie a reszta to idioci i wyzyskiwacze. Umiejętność osiągnięcia kompromisu jeśli chodzi o dogadanie się ludzi czy grup zawodowych - to jest pierwszy krok do poprawy sytuacji w kraju. Chodzi mi o to, aby
  • Odpowiedz