Podobno to ptaszek, którego trzeba sobie wydeptać – i w sumie to tak było w moim przypadku, choć nieświadomie, bo było to moje pierwsze spotkanie z tym ptaszkiem.
W piękne niedzielne południe, 28 marca 2021 r., spacerowałem sobie po podmokłych łąkach gdy nagle z trawy, zaledwie ze dwa metry ode mnie, wyleciał malutki ptaszek. Gdy po chwili zacząłem iść dalej i wyleciał kolejny udało mi się już na tyle szybko wycelować aparat,







źródło: 1000037100
Pobierz