Dobra, już po majówce, więc koniec leniuchowania i trzeba zabrać się do pracy ;).

Dziś na moim blogu możecie się przekonać jak smakuje owoc włosko-amerykańskiej piwnej kooperacji - piwo My Antonia z Browaru Birra del Borgo uwarzone we współpracy z amerykańskim Dogfish Head. Piwo parę dni temu otrzymałem od mirka @Anderande, za co mu serdecznie dziękuję :).

#piwo #beer #craftbeer #wlochy #
von_scheisse - Dobra, już po majówce, więc koniec leniuchowania i trzeba zabrać się d...

źródło: comment_jFo6tVbl0yh2UkUZ4d1W3tBqy1x9FuiR.jpg

Pobierz
  • Odpowiedz
via Android
  • 0
@kingscrown: Mozliwe, ze piles nienajswiezsza warke. Zauwazylem, ze ogromna roznice robi to ile piwo stoi w sklepie. Trafilem ostatnio na Jackhammera w butelce, ktory uwarzony byl pod koniec stycznia 2016 i byl tak niesamowicie mocno goryczkowy, ze musialem robic przerwy miedzy lykaniem go, a pilem tez takie, ktore dupy nie urywaly (nawet z kranu). Podobnie jest z Punkiem i innymi IPAmi / APAmi. Jakos ze 2 dni temu z ciekawosci
cecop - @kingscrown: Mozliwe, ze piles nienajswiezsza warke. Zauwazylem, ze ogromna r...

źródło: comment_bqgGVCh7GEuOV0rhCCsHgrD7kBbFrkeq.jpg

Pobierz
  • Odpowiedz
@von_scheisse:
powiem tak: wielokrotnie przekonywałem się, że tłumaczenie swoich intencji wpływa niekorzystnie. Konsumenci i tak znajdą sposób, żeby udowodnić że browar oszukuje - a w tej sytuacji każda opcja obróci się przeciwko browarowi:
- chcieli podzielić ostatniego Masochistę na dwa - "co to za piwo dedykowane, jeśli przy dwóch markach jest ta sama zawartość - browar oszukuje"
- piwo wydano w innym browarze, ale z oszczędności wykorzystano posiadane etykiety -
  • Odpowiedz