Przeglądałem sobie ostatnio soudntracki do starych dungeon crawlerów i znalazłem coś takiego. Eye of the beholder to jeden z klasyków tego gatunku wydany w 1991 roku. Wersja oryginalna jako taka nie posiadała bogatego soundtracku, czego nie można powiedzieć o japońskiej wersji na sega cd. Bo chyba tylko japończycy mogli wpaść na genialny pomysł dodania do mało dynamicznej gry fantasy w realiach D&D ścieżki dźwiękowej składającej się z często dosyć hardej, klubowej elektroniki.
x.....x - Przeglądałem sobie ostatnio soudntracki do starych dungeon crawlerów i znal...
  • 1
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach