Wygląda na to, że nasi woje przypadli do gustu potomkom Wikingów.

Prawie pełne zestawienie polskich łotrów komiksowych. Hegemon rulez!

Tworzone przez wspaniałego scenarzystę i rysownika Janusza Christę przygody dwóch słowiańskich wojów od dziesięcioleci są jedną z najpopularniejszych polskich serii komiksowych. Wydawnictwo Egmont z okazji urodzin Ludwika Zamenhofa, przypadających 15 grudnia i na zakończenie 2017 roku...

Dzisiaj takich komiksów już nie ma, a szkoda. Krótki opis czym był Relax i pełne zestawienie opublikowanych tam komiksów. To tam pojawił się po raz pierwszy Thorgal, Orient Men, Gucek i Roch.

W co inwestować? Złoto, srebro, nieruchomości? A może w komiksy?

Fanowski trailer do komiksu Janusza Christy Kajtek i Koko w Kosmosie. Autor - Przemek Świszcz. Zrobione w Blender 2.62

Byli prawdziwymi symbolami dla pokolenia dzieci i młodzieży ostatniej dekady PRL. Intrygowali, bawili i uczyli prawdziwej przyjaźni. Rzecz jasna mowa o Kajko i Kokoszu, dwóch komiksowych postaciach stworzonych przez Janusza Christę.

Świetna książka dla wszystkich miłośników Kajka i Kokosza, istne kompendium wiedzy analizujące prawdopodobne umiejscowienie Mirmiłowa, zgodność historyczną i podobieństwa do prawdziwych postaci.

Zaskakująca ale i logiczna teza postawiona nieśmiało przez twórców blogu "Na plasterki". Ciekawostka

Sopot może już pochwalić się średniowiecznym Grodziskiem. Okazuje się, że to nie wszystko. Niedługo prawdopodobnie powstanie osada Kajka i Kokosza.

Christaland w Sopocie? Doskonały pomysł!

Mieszkał w Sopocie, zawładnął wyobraźnią milionów Polaków, którzy wychowali się na jego komiksach. Za życia unikał rozgłosu i mediów. Film o jego życiu

2 obrazki z komiksu ś.p. Janusza Christy prezentujące humor 'wstrzyknięty' w jego historie

Proponuję odetchnąć od polityki. Moja ulubiona postać z "Kajka i Kokosza". :)

...akurat tego tekstu tu nie ma (bo to nie Hegemon go wygłasza :) , ale za to jest fajny zestaw cytatów z najfajniejszej postaci "Kajka i Kokosza". Miło powspominać. :)

Najlepsze teksty Kaprala (tego od Zbójcerzy), w tym nieśmiertelne „na plasterki!”. Ech, były czasy…