Często znajdując kilka keszy jestem bardziej zadowolony niż jak zdobywam 50. Patrz Szczecin. W niedzielę zdobyłem dwa i suma sumarum byłem bardziej zadowolony niż rok temu jak zrobiliśmy Hajdę mimo, że Oczyszczalnia była bardzo fajna.
@bartolomeusz: Nie lubię tych masówek nazywanych geościeżkami. Większość skrytek jest zrobionych byle jak w nieciekawych miejscach. Spokojnie 3/4 tych skrytek można byłoby sobie darować, a zostawić jedynie te w charakterystycznych punktach lub ostatecznie te, które mają informować o zmianie kierunku szlaku.

Zrobiłem jedną taką trasę rozkładając na kilka dni. Ledwo przejechałem kawałek rowerem, a już trzeba schodzić, bo skrzynka przy kamieniu w środku pola. Dosłownie - droga szła przez pole i