1190 - 33 = 1157

Wyprawa z kolegą do Łodzi. Najpierw pociągiem z Kalisza na Widzew, a potem około 9h na rowerach. 33 znalezione i 7 DNF-ów. Ogólnie kesze jak w każdym mieście, jedna perełka - Ćwirek. Poza tym genialne budynki z cegły. Pod tym względem Łódź wygrywa wszystko. Zaliczyliśmy mały ułamek całości, więc wycieczkę koniecznie musimy powtórzyć.

#2000keszy #geocaching
1218 - 8 = 1211

Wycieczka na koniec świata - najdalej na południe wysuniętego regionu Polski. Na trasie znajdują się nieistniejące wsie: Bukowiec, Beniowa i Sianki, których jedynymi śladami są samotne krzyże, pozostałości cerkwi i cmentarzy. Ścieżka kończy się w okolicach Przełęczy Użockiej, przy umownych źródłach Sanu. Cała trasa przebiega przez bezludne tereny zwane "Workiem Bieszczadzkim”, które jeszcze do lat osiemdziesiąt były niedostępne turystycznie.

Zdjęcia z wędrówki: https://goo.gl/photos/vdbT2dPh9xH12nzs7

Może kogoś zainspiruję :)
Pobierz faramka - 1218 - 8 = 1211

Wycieczka na koniec świata - najdalej na południe wysuni...
źródło: comment_1F41mdNKR1DHEs8KdOhx12uUOfz7t91T.jpg
1374 - 33 (oc) -113 (gc) = 1228

Ostatnio zachęcałem @faramka do aktywności w tagu #2000keszy, a sam jak się ze zgrozą przekonałem nie zrobiłem ani jednego wpisu w tym roku :(, niniejszym się kajam i aktualizuję.
Liczba znalezień w #geocaching nie tylko dogoniła te z #opencaching, ale i przegoniła, niestety podobnie się stało z liczbami skrzynek w tych systemach w Polsce.

Udało mi się zdobyć pierwsze Wherigo i Letterbox
Pobierz antros - 1374 - 33 (oc) -113 (gc) = 1228

Ostatnio zachęcałem @faramka do aktywnośc...
źródło: comment_F8H6hKrrzkACNdfHEC1xs58gSHwL18xg.jpg
1435 - 7 - 4 - 50 = 1374

7 - wielkanocne keszowanie w okolicy Sandomierza
W poniedziałek cholernie wiało, że nawet nie chciało nam się iść na spacer (nie mówiąc o rowerze). Leniwe przedpołudnie skończyło się już prawie w porze obiadowej, kiedy wpadłam na pomysł wycieczki samochodowej w celu zdobycia paru keszy :) Padło na te skrzynki, które albo w lecie są za bardzo zarośnięte albo znajdują się w miejscach, które
@nokash: ci najbardziej zaangażowani keszerzy których znam pracują na etacie, mają rodziny, ale jak dostają powiadomienie, że FTF czeka to prosto z roboty jadą aż się kurzy, jak się na GC pojawił projekt Wzdłuż Wisły (kilkaset keszy naraz wzdłuż obu brzegów Wisły w woj. Pomorskim) to keszowali do 5 rano, nic że śnieg, lód, noc, że praca, że operacja kardiologiczna w przyszłym tygodniu, że małe dzieci. Jeśli jesteś pasjonatem to czas