Kyushu Basho Fukuoka - dzień piąty.
Dzisiaj uszczupliła nam się czołówka, odpadło z niej dwóch sumitów.
Najszybciej z liderów do ringu wkroczył megashira 13 Aminishiki. Bardzo sprawnie jak na 39-latka uporał się z debiutantem megashirą 14 Daiamamim przez sukuinage (skręt i ściągnięcie na dohyo).
W następnej kolejności do ringu wszedł megashira 4 Ichinojo, który nie sprostał megashira 6 Chuyoshomie i wyraźnie przegrał przez okuridashi (wypchnięcie z dohyo z zajściem za plecy przeciwnika).
Dzisiaj uszczupliła nam się czołówka, odpadło z niej dwóch sumitów.
Najszybciej z liderów do ringu wkroczył megashira 13 Aminishiki. Bardzo sprawnie jak na 39-latka uporał się z debiutantem megashirą 14 Daiamamim przez sukuinage (skręt i ściągnięcie na dohyo).
W następnej kolejności do ringu wszedł megashira 4 Ichinojo, który nie sprostał megashira 6 Chuyoshomie i wyraźnie przegrał przez okuridashi (wypchnięcie z dohyo z zajściem za plecy przeciwnika).
Gdzie był myślami yokozuna Hakuho nie wiadomo dokładnie. Na pewno nie było go w ringu, bo sekiwake Yoshikaze wyniósł go jak dzieciaka w błyskawicznej walce. Hakuho bardzo rzadko przegrywa, ale w takim stylu nie przegrywa nigdy. Do dzisiaj.
Po porażce nadal pozostaje liderem turnieju z bilansem 10-1 oraz najpoważniejszym kandydatem do ostatecznego zwycięstwa.
Goniący go wiceliderzy wykorzystali szansę i wygrywając swoje walki zbliżyli się na jedno