Mam ochotę wyrazić jakoś swój ból istnienia, ale uświadamiam sobie że wszystko co miało być napisane na temat tego parszywego stanu już zostało napisane i daremne byłoby powtarzać to samo. A może ten stan wcale nie jest parszywy, może jest jedyną prawdą, a stan szczęśliwości to iluzja, niczym narkotyk? #depresja
@zarzudka: Takie są fakty. Zasmakowałem odrobinę normickiego życia. Coś pięknego momentami, nieraz dłuższymi momentami. Jednakże gdy zacząłem tonąć przez swój przegryw. Wszystko zaczęło być jak w piekle, bo nie moze być gorzej niż nieraz było. Po prostu nie może. A było, no i psychotropy i myśli o bezsensowności istnienia 365 dni w roku, ale to ty tu jesteś roszczeniowym #!$%@?, nierobem, leniem, nietowarzyskim gburem, niezadbanym lujem itd itd kurde jego mać.
#!$%@? te psychotropy zeby wyjsc na prosta i za pare miesiecy odstawic. Jak jest inaczej to jestes zwyklym cpunem
@DarkSoul667: przez takich kretynów jak ty w tym kraju jest taka stygmatyzacja leczenia psychiatrycznego. Nie masz o tym pojecia ale wspolczesnie wiekszoscią leków psychotropowych które sie podaje na depresje nie da sie naćpać bo one zwyczajnie nie mają takiego dzialania. Gdybyś miał większe IQ od mojego psa to byś miał świadomość że
Brzydka, jesienna, deszczowa pogoda za oknem i od razu czuję się lepiej, gdyż ta aura jest idealnym odzwierciedleniem mojego stanu ducha. #depresja ##!$%@?
@zarzudka: jednak troche racji w tym jest za czeste mycie nie jest zdrowe ale na szczescie w praktyce w polsce to dobrze wyglada (duze zuzycie wody w sobote)
Tak, jestem odpadem społecznym, nie nadaje się do życia, lepiej by było dla tej planety żebym nie marnował jej zasobów. Ale już to do mnie dotarło, nie muszę sobie o tym przypominać kilkadziesiąt razy na dobę. Czemu ma to służyć? #depresja #smutnazaba
ja #!$%@? to jest jakiś złośliwy żart losu, że urodziłem się w p0lsce, bez wrodzonych talentów, cwaniactwa i ze skłonnościami do zaburzeń psychicznych #depresja #bezrobocie #przegryw
@lubiacy_beton: masz rację, wielu nie próbowałem, ale już po prostu brak mi siły i nie mam motywacji. Gdybym odkrył w sobie jakiś talent na wcześniejszym etapie życia, jak byłem młodszy i miałem jakieś szczątkowe ambicje i poszedł w tym kierunku to może by coś z tego było
@zarzudka: znaczy się ja to widzę tak że uj tam z talentem (sam swojego nie odkryłem i ile jest pomimo 30 xd) znajdź coś co lubisz robić. Przecież nie musisz być w tym najlepszy :p i nie chodzi o klikanie w kąkuter tylko idź i sproboj coś nowego co nie robiłeś nigdy ( ͡°͜ʖ͡°)
#!$%@? od kiedy tylko moja pamięć sięga, od najmłodszych lat robię w życiu wszystko z przymusu. Absolutnie wszystko robię dlatego że tak należy, bo tak trzeba, bo człowiek musi to robić, bo inaczej zawiodę innych. Nic mi się na tym świecie nie podoba i nic nie sprawia radości, po prostu smutna wegetacja i zmuszanie się do wszystkiego.
Może mi ktoś wytłumaczyć po co w ogóle wydobywać kolejną istotę z błogiej nicości, żeby
@zarzudka: Ja tak mam z większością rzeczy które robię, muszę pracować chociaż nie chce, muszę chodzić na silke bo inaczej będę wyglądał jak klucha, muszę się zdrowo i zbilansowanie odżywiać żeby mieć efekty na siłowni, muszę tankować swój samochód zebym mógł podróżować
@zarzudka: Wiem co czujesz kolego. Pomimo tego zmuszania się na siłę i progresem z życiem, nie odczuwam żadnej radości ani satysfakcji. Odhaczam wykonane zadania i żyje tylko dla innych
Porady normików odnośnie szukania pracy są bardzo często równie śmieszne i niedorzeczne co w przypadku normików radzących jak poderwać różowego paska. Wpisują się w nurt #rozwojosobistyznormikami
Nie możesz znaleźć pracy? Rozumiem cię, też jak byłem na polibudzie na informatyce nie mogłem znaleźć przez dwa tygodnie stażu za więcej niż 5000 netto. Wystarczy bardziej się starać i być bardziej pewnym siebie a jakoś się ułoży.
Zwykły nastolatek cieszy się swoją młodością, czerpię radość z życia. Ja swój okres nastoletni zapamiętam tylko tylko z uczucia rozczarowania światem i sobą samym, zażenowaniem i bezsensem życia. Zresztą nie tylko okres nastoletni tak zapamiętam. #depresja #przemyslenia
Nie umiem żyć, bo wszystko mnie przeraża. Co zrobić żeby nie bać się normickich aktywności? Jak nie przestanę się bać aktywności społecznych to pozostanę takim gównem do końca życia (╥﹏╥) #depresja
@SarahC: leki są od psychiatry, bo to on jest lekarzem. Psycholog nie wypisuje recept. @zarzudka Idź do psychoterepeuty (najlepiej poznawczo-behawioralnego). Poczytaj książki o fobii społecznej i lęku. Staraj się robić codziennie coś czego się boisz, poszerzaj swoją strefę komfortu.
Ma też ktoś tak że słońce i ładna pogoda go #!$%@?, bo wtedy najdobitniej uświadamia sobie jak bardzo traci życie. Najlepiej się czuję gdy jest zimno i pochmurno. #depresja
#tvpis