Mireczki i Mirabelki mam problem.
Jako że jestem studentem zaocznym, mniej więcej co 2 tygodnie śmigam pociągiem do Łodzi pobierać nauki.
Dzień jak co dzień, kupuje bilet, wsiadam do pociągu, znajduje miejsce i zaczynam się rozbierać. Po chwili pociąg rusza. Wyciągam portfel, telefon i inne pierdoły żebym nie musiał się później trzepać jak przyjdzie konduktor i zacznie sprawdzać bilety.
No i wtedy się zaczyna...
Wszystko się odnalazło ale bilet jakoś nie chce
Jako że jestem studentem zaocznym, mniej więcej co 2 tygodnie śmigam pociągiem do Łodzi pobierać nauki.
Dzień jak co dzień, kupuje bilet, wsiadam do pociągu, znajduje miejsce i zaczynam się rozbierać. Po chwili pociąg rusza. Wyciągam portfel, telefon i inne pierdoły żebym nie musiał się później trzepać jak przyjdzie konduktor i zacznie sprawdzać bilety.
No i wtedy się zaczyna...
Wszystko się odnalazło ale bilet jakoś nie chce
![C.....u - Mireczki i Mirabelki mam problem.
Jako że jestem studentem zaocznym, mn...](https://wykop.pl/cdn/c3201142/comment_vjATlHur9DTw5GPPG8mTipvqcxGb4zRn,w400.jpg)
źródło: comment_vjATlHur9DTw5GPPG8mTipvqcxGb4zRn.jpg
Pobierz
źródło: comment_DBBszCwtsPJxdyjQRTjf9S863TKUdET8.jpg
Pobierz