Jakoś na przełomie stycznia i lutego (w czasie największych mrozów) w moim nowobudowanym domu wydarzył się potop. Kawałek j&^!nego mosiądzu z gwintem postanowiło zostać dwoma częściami i tak doszło do wylania się ok 6m2 wody. Zalane dokumentnie 2/3 domu, na szczęście mamy zrobione dopiero 2 łazienki, kominek, kotłownię i kawałek korytarza, reszta to gołe tynki, a w kilku pokojach farba na ścianie. Sęk w tym, że kilka dni wcześniej odebrałem dostawę z