@nowy_ja: Dzieki za wyliczenia ale nie zgodzę się, ze trzeba sie wyprowadzic. Dla tych bez zony/dzieci co pracują zdalnie wystarczy wynajac mieszkanie np w takim Cieszynie i mozna sobie mieszkac np w Warszawie. Nikt tego nie sprawdzi, ze sie nie siedzi poza Polska mniej niz x dni. jedynie troche zabawy z zamianą polskich kont bankowych na np revolut, wynajmowanie mieszkania poprzez dziewczynę/rodzicow, tak samo abonament telefoniczny na kogoś z rodziny, Brak
@szaloneneutrino: Bzdury to sam piszesz. osoba pracujaca zdalnie moze sobie mieszkac dalej w miejscu swojego zamieszkania i wynajac mieszkanie w Czechach i nikt mu nie udowodni rezydencji podatkowej w PL jak dobrze pokombinuje. Nawet nie trzeba do Czech jezdzic, ale spoko, placcie sobie te 9% wiecej na pisowskich patusów, im mniej sie przeniesie do Czech ty mniejsze szanse ze US sie wezmie za tych co pracuja zdalnie z PL a rozliczaja
@szaloneneutrino: W jaki sposób geniuszu zostawiam dowody ze mieszkam w Polsce mając wypłaty na konto czeskie, a mieszkanie wynajęte na kogoś innego? Faktycznie płacenie 500zł za jakies mieszkanie przy granicy w Czechach jest nieopłacalne, gdy na podatkach można zaoszczędzić 5k xD. Prawdziwy 'nie-janusz' biznesu. Chciałeś zabłysnąc januszku a zrobiłeś z siebie idiotę. Zreszta z jakims randomem z internetu nie bede sie wdawal w dyskusje, plac sobie januszu podatki w PL i
Dla Czech wyliczenia opierają się na założeniu, że wasz przychód = dochód. Dla osób z dużymi kosztami wariant czeski jest mniej korzystny.
1. Dochód roczny 100 tys. PLN
Polska: 17% dochodowy + 9% składka zdrowotna + ok 15k Ubezpieczenie społeczne, 30k kwoty wolnej = 33 200 wszystkich danin rocznie.
Czechy: zryczałtowana danina (ubezpieczenie społeczne, zdrowotne + 16 PLN (!!!) dochodowego)