Wczoraj wieczorem pojechałam do McDonalda na jedzonko. Zamówienie złożyłam na stanowisku samoobsługowym, zapłaciłam kartą i zaczęłam grzebać w telefonie. Po 10 sekundach zorientowałam się, że nie został wydrukowany paragon. Podeszłam do obsługi, wytłumaczyłam problem, po wysłuchaniu obsługa poprosiła kierownika. Pokazałam, że z konta pobrano kasę, nie mam paragonu z numerkiem zamówienia, o dziwo u nich w systemie też nie było tego zamówienia. Pan kierownik rzucił jeszcze raz okiem na historię operacji w
@uzalezniony_rwd: Za zamówienie, którego nie było w systemie, na które nie miałam potwierdzenia paragonem. A screena z wykonanej operacji można przerabiać i mieć codziennie darmowe żarcie :D
Wielkanoc spędziłem u rodziny Siemionko w Dom Feliciano w Brazylii. To liczące 15 tysięcy mieszkańców miasteczko, które niecałe 150 lat temu założyli pradziadkowie Państwa Siemionko wraz z kilkunastoma innymi rodzinami. Uciekli z Polski przed biedą i zaborami. Dzisiaj szacuje się, że 70% mieszkańców ma Polskie korzenie. Mimo że większość mieszkańców nie mówi już po Polsku, pamięć o Polsce jest tu bardzo żywa. I przekonuje się o tym na każdym kroku. Gdy dojechałem tutaj i wysiadłem z autokaru, podchodzili do mnie ludzie. "O dzień dobry, pan z Polska". Widząc mnie ludzie sami podchodzą, szybko rozniosła się wieść, że Polak tutaj przyjedzie. "Mało nas już tutaj, Polaków co mówią po polski" - mówi mi jeden z nich. "9 lat temu ja miałem lecieć do Polski, ale się boję samolotów. Ale ja jeszcze polece" - mówi mi ktoś inny na mieście. Zagadują mnie ludzie starsi, ale młodzi mówią mi "dzień dobry". Tutaj rano mówi się "dzień dobry", a po godzinie 12 po południu "dobry wieczór". Dużo tu Polskich szyldów i nawiązań do Polski. Mijamy hotel "Varsovia", a nad miastem, położonym między górami, króluje "krzyż imigranta" i wielki obraz Matki Boskiej Częstochowskiej". Z dworca odbiera mnie ubrany w koszulkę z napisem "Polska" Paulo Siemionko. Jedziemy do niego do domu. W radio leci "rzeki przepłynąłem, góry pokonałem...".
Rodzina Siemionko żyje razem z mamą. Mają obok siebie dwa domki. Nowy jest ich, stary jest ich mamy i nieżyjącego już taty - dom ten był z kolei zbudowany i urządzony przez rodziców mamy Pawła, czyli jego dziadków. Wewnątrz wygląda identycznie, jak mieszkania naszych dziadków w Polsce. Kawałek dalej jest chłopska chata, dom pierwszych, przybyłych tu Polaków.
Gdy przyjeżdżamy, mama Pawła akurat karmi kury. "Dzień dobry! Ale Pan jesteś tłusty!" - słyszę na przywitanie. "Mamo, jaki tłusty, tak się już nie mówi! Dzisiaj się mówi "gruby" - tłumaczy jej Paweł. Mama mówi po staropolsku, trochę jak u Sienkiewicza, a Paweł, samouk współczesnego języka polskiego poprawia ją i uczy nowych słówek.
Pijemy caipirinhe - do połowy kufla wlewasz Velho Barreiro, ichną wódkę z trzciny cukrowej, z drzewa przy którym siedzisz zrywasz dwie limonki i wciskasz je do kufla, słodzisz cukrem i wrzucasz lód. A nad nami, na drzewie siedzą tukany.
Znajdują się tam wizerunki gwałcicieli i pedofilów wraz z ich podstawowymi danymi, aktualnym miejscem pobytu i paragrafami, za które zostali skazani.
Pod tagiem #rejestrzboczencow przedstawiam Wam sylwetki niektórych z nich, wraz z opisem zbrodni, linkami do artykułów na ich temat i wszelkimi ciekawostkami, które uda mi się wystalkować.
@Mr_Gray: Podałam specjalnie informacje o ich rozwoju intelektualnym i sytuacjach rodzinnych. Z opinii biegłego psychologa ewidentnie wyłania się obraz jakimi osobami te dziewczyny były - łatwymi do manipulacji, niedowartościowanymi, niekochanymi, pełnymi kompleksów... Zarówno Szymonik, jak i Antes byli inteligentniejsi od swoich ofiar i ewidentnie wykorzystali ich ułomność. I nie, w tym przypadku nie mogłaby być to każda kobieta. Każda z ofiar była w jakiś sposób do siebie podobna, między innymi
Wielkie kłamstwo zakończone tragedią – historia Dee Dee i Gypsy Blanchard
Gdy 17-letni Ron dowiedział się, że jego 24-letnia dziewczyna Dee Dee zaszła w ciążę, postanowił stanąć na wysokości zadania i ożenić się z nią. Wkrótce na świat przyszła ich zdrowa i śliczna córeczka Gypsy. Niestety gdy dziecko miało zaledwie 3 miesiące, Dee Dee oświadczyła swojemu mężowi, że ich córka cierpi na bezdech senny i potrzebuje aparatury kontrolującej jej oddychanie. Kobieta pracowała jako pomoc pielęgniarki, a więc miała pewną znajomość chorób i ich symptomów. Małżeństwo wkrótce rozpadło się, a Dee Dee przyznano wyłączne prawo do opieki nad córką.
Mimo początkowych problemów ze zdrowiem, Gypsy rosła na silną i żywiołową dziewczynkę. Wszystko zmieniło się, gdy miała 8 lat i zaczęła mieć problemy dosłownie z całym ciałem. Dziewczynka zachorowała na białaczkę, dystrofię mięśniową, zaburzenia widzenia i słuchu, padaczkę i astmę. Zaczęła poruszać się na wózku inwalidzkim, a jedzenie i leki musiały być jej podawane przez rurkę. Co więcej, Gypsy była opóźniona intelektualnie i w wieku 15 lat miała mentalność 10-latki. Według matki nie było szans, aby dziewczynka dożyła swoich 20 urodzin.
@riley24: jest o tym dokument chyba na netflixie, czysty obłęd co ta patologiczna matka zrobiła tej dziewczynie a później jak ta dziewczyna zmanipulowała tego chłopaka
Rodzinka w komplecie :D Żeby tradycji stała się zadość, słuchawki EARPODS z pudełka XR oddam w #rozdajo jednej osobie wybranej przez #mirkolos - zielonki nie biorą udziału :) #apple #iphone #bojowkaios
@ruchacz6969. Wpisz escort+bangkok, phuket albo pattaya. Strony dla obcokrajowcow ci wyskocza w wiekszosci i ceny tez raczej wysokie beda. Lokalne tylko po tajsku.
@mamajasia12: Musisz być czujny i asertywny - trafiajo sie ksiezniczki albo za tako samo cene walisz paszteta, którego bys za darmoszke nie bzyknął w normalnej sytuacji . Jak Ci pasztet otworzy to #!$%@? xD .
Witam serdecznie ! z tej strony członek zespołu B.O.K. Razem z Biszem tworzymy grupę około hiphopową. Instrumentalne podejście do tematu wyróznia się mamy nadzieje na tle innych zespołów i poprawia może choć trochę opinię wykopków na temat polskiego hiphopu. Z okazji premiery naszej nowej płyty #rozdajo . Do wygrania płyta Symetria z autografami całego zespołu! Losowanko jakoś w poniedziałek bo dziś i jutro koncerty: Wrocław i Bydgoszcz zapraszamy!! Miłego dzionka
źródło: comment_9C0oi27GcfSUwjVWG2t0jAnfjRVSzyIa.gif
Pobierz