#anonimowemirkowyznania
Najgorsze w posiadaniu dziewczyny jest zmuszenie ciebie do kontaktów z jej koleżankami i kolegami. Mimo żem spierdox potrafię poderwać dziewczynę (wystarczy założyć tindera) ale już 2 raz kończę znajomość z kobietą bo wymusza ona na mnie życie jak normik, które wbrew pozorom jest #!$%@? tyle ze inaczej niz zycie piwniczaka jakby od drugiej strony.
Poznanie 1 dziewczyny= kontakt z kilkunastoma jej koleżankami i kilkunastoma kolegami. I to jest właśnie najgorsze w dzisiejszym świecie to ciągłe parcie na kontakt z osobami BO TAK. Nie po to żeby czegoś się dowiedzieć czy rozwinąć umysł, porozmawiać o czymś sensownym tylko BO TAK. Tak samo jak ty siedzisz w piwnicy tak samo normiki są jakby na narkotykach i muszą się spotykać z ludźmi i żyć na siłę a nie tak jak naprawde w głębi im się podoba. Ja chcę mieć dziewczynę a nie kolegów i koleżanki. Z jedną byłem 2 miesiące z drugą miesiąc i więcej czasu byłem na jakiś domówkach niż poruchałem.
Ciekawe spostrzeżenia:
Przebywając te 3 miesiące wśród normików mogę potwierdzić z całą mocą że to ludzie niedorozwinięci emocjonalnie (środowisko 20-30 lat) które wciąż uważa chlanie i palenie trawki jako coś COOOOLLLL. Epicentrum #!$%@? wśród normies to oczywiście kobiety szczególnie te ładne których życie wygląda jak zabawa i zatrzymały się emocjonalnie na gimnazjum/wczesne liceum. Ich zachowanie żenowało mnie.
Najgorsze w posiadaniu dziewczyny jest zmuszenie ciebie do kontaktów z jej koleżankami i kolegami. Mimo żem spierdox potrafię poderwać dziewczynę (wystarczy założyć tindera) ale już 2 raz kończę znajomość z kobietą bo wymusza ona na mnie życie jak normik, które wbrew pozorom jest #!$%@? tyle ze inaczej niz zycie piwniczaka jakby od drugiej strony.
Poznanie 1 dziewczyny= kontakt z kilkunastoma jej koleżankami i kilkunastoma kolegami. I to jest właśnie najgorsze w dzisiejszym świecie to ciągłe parcie na kontakt z osobami BO TAK. Nie po to żeby czegoś się dowiedzieć czy rozwinąć umysł, porozmawiać o czymś sensownym tylko BO TAK. Tak samo jak ty siedzisz w piwnicy tak samo normiki są jakby na narkotykach i muszą się spotykać z ludźmi i żyć na siłę a nie tak jak naprawde w głębi im się podoba. Ja chcę mieć dziewczynę a nie kolegów i koleżanki. Z jedną byłem 2 miesiące z drugą miesiąc i więcej czasu byłem na jakiś domówkach niż poruchałem.
Ciekawe spostrzeżenia:
Przebywając te 3 miesiące wśród normików mogę potwierdzić z całą mocą że to ludzie niedorozwinięci emocjonalnie (środowisko 20-30 lat) które wciąż uważa chlanie i palenie trawki jako coś COOOOLLLL. Epicentrum #!$%@? wśród normies to oczywiście kobiety szczególnie te ładne których życie wygląda jak zabawa i zatrzymały się emocjonalnie na gimnazjum/wczesne liceum. Ich zachowanie żenowało mnie.
Dzisiaj zadam Wam jedno zajebiście ważne pytanie.
Cały czas narzekacie na samotność, na brak dziewczyny, itp.
To drogi kolego powiedz mi jedno:
Co by było gdybyś nagle dzisiaj znalazł tę wymarzoną dziewczynę? Nawet nie musisz się męczyć z podrywem, po prostu przypadek, zbieg okoliczności i dzisiaj poznajesz swoją wymarzoną idealną dziewczynę. Co by było? Czy Ty myślisz że Twoje życie by się zmieniło na lepsze? Tylko dlatego że masz dziewczynę?
Ja
@wieczny_stulejarz: cieszę się że ci się powodzi, mam nadzieję że jak najdłużej. Ja przez całe moje życie zmagałem i zmagam się z różnymi problemami, i ku mojej radości z dużą ich liczba sobie poradziłem. Efekt