Napisałem artykuł w którym opisuje krok po kroku jak przeprowadzam na sobie tzw "trip terapeutyczny" (głównie za pomocą LSD ale z grzybami również) oraz jak za pomocą doświadczenia psychodelicznego przyspieszam proces osiągania celów lub zmiany przekonań. Czy działa? Chyba każdy, kto doświadczył tego stanu wie, że potencjał jest olbrzymi. Problem jest zawsze w tym, że w okół zawsze jest tyle ciekawych rzeczy (jak np gałęzie ruszające się pod wpływem wiatru xD), że
terapianowoczesnaPL
terapianowoczesnaPL