Mój stryj jest typem człowieka który się poddał. Żona zostawiła go dla bolca kilka lat temu. Od tego czasu wraczeje co raz bardziej. Oczywiście alkohol, #depresja i trudny charakter nie ułatwia mu sprawy w dojściu do siebie. Po 20 latach pracy we Włoszech kupił działkę na zadupiu i postawił tam dom który miał być czymś w rodzaju azylu dla jego dzieci(już dorosłych i poważnych ludzi). Od czasu rozwodu dom i jego okolice popadają w ruinę z racji kompletnego paraliżu w działaniu mojego stryja.
Ostatnio wizytując tam z moim Tate zaproponowałem stryjowi że pomogę mu ogarnąć trochę ogród i pokazać co nie co jak pielęgnować dom(młody dynamiczny architekt here).
Gość jest totalnie rozbity i nie radzi sobie z prostymi rzeczami typu wynieść śmieci, odkurzyć dom czy złożyć koszulę. Sam z racji tego że choruje od jakiegoś czasu na #depresje (którą z powodzeniem leczę) wiem jak ważne jest żeby sięgać wzrokiem za horyzont i stawiać sobie małe kamienie milowe.
To też od kilku dni tam bywam, kopię w ziemi; noszę chabazie, butelki; bawię się piłą łańcuchową i staram się jakoś temu człowiekowi pokazać że może to życie ma nam coś do zaoferowania. Może przez zmianę w obrębie jego środowiska życia nastąpi jakaś jego przemiana. Być może są to moje pobożne życzenia. Nie mniej cholernie mi go żal i chce mu jakoś pomóc, przynajmniej na tyle żeby wiedział, że rodzina go nie zostawiła.
Ostatnio wizytując tam z moim Tate zaproponowałem stryjowi że pomogę mu ogarnąć trochę ogród i pokazać co nie co jak pielęgnować dom(młody dynamiczny architekt here).
Gość jest totalnie rozbity i nie radzi sobie z prostymi rzeczami typu wynieść śmieci, odkurzyć dom czy złożyć koszulę. Sam z racji tego że choruje od jakiegoś czasu na #depresje (którą z powodzeniem leczę) wiem jak ważne jest żeby sięgać wzrokiem za horyzont i stawiać sobie małe kamienie milowe.
To też od kilku dni tam bywam, kopię w ziemi; noszę chabazie, butelki; bawię się piłą łańcuchową i staram się jakoś temu człowiekowi pokazać że może to życie ma nam coś do zaoferowania. Może przez zmianę w obrębie jego środowiska życia nastąpi jakaś jego przemiana. Być może są to moje pobożne życzenia. Nie mniej cholernie mi go żal i chce mu jakoś pomóc, przynajmniej na tyle żeby wiedział, że rodzina go nie zostawiła.
![Szumny - Mój stryj jest typem człowieka który się poddał. Żona zostawiła go dla bolca...](https://wykop.pl/cdn/c3201142/comment_JWvfuteL3GIGEVynvRydlCmhTo7XW5JB,w400.jpg)
źródło: comment_JWvfuteL3GIGEVynvRydlCmhTo7XW5JB.jpg
Pobierz
#glupiewykopowezabawy
źródło: comment_i9QI03kbwD5vVHG0Fk6PJFxb3G0Sq5Td.jpg
Pobierzźródło: comment_IyZSAHhAuV8LfT0HWScgYWkE5nQFr00j.jpg
Pobierz