Pisałem ostatnio pod innym tagiem o kryzysie w związku. No i stało się. Usłyszałem, że 'wypaliło się' i zostałem odprawiony z kwitkiem gdzie kompletnie nie wiem co ze sobą zrobić.
Podczas pierwszej rozmowy za namową jeszcze wtedy nie-ex zapisałem się na terapię. Próbowałem zrobić to wcześniej, ale naprawdę nie było żadnych wolnych terminów na znanymlekarzu, a jak dzwoniłem po gabinetach to oferowali jakieś terminy typu środa 11 rano, gdzie pracuję. Było to dla mnie zwyczajnie poniżające - takie dzwonienie i szukanie pomocy dla siebie na siłę, gdzie odbijałem się od przysłowiowej klamki za każdym razem.
@swerve Emocje możesz zrzucić tutaj, kasy nie weźmiemy a może doradzimy lepiej od babki która jak sam piszesz po tygodniu zapomniała o sprawie ( ͡°ʖ̯͡°)
@DonTadeo: nie chce mi się czytać wywodów o hipergamii, polkach i chadach dlatego też długo zwlekałem. Swoją drogą bardzo boli mnie popularyzacja redpilla i to, że przeszedł do mainstreamu i został orżnięty ze swojej idei przez co jest kojarzony głównie z frustratami. Powstała fala idiotów którzy zatrzymali się w fazie nienawiści i pretensji do kobiet. To przecież najwygodniejsze i nie trzeba czynić żadnych kroków żeby stać się lepszą wersją siebie.
Pisałem ostatnio pod innym tagiem o kryzysie w związku. No i stało się. Usłyszałem, że 'wypaliło się' i zostałem odprawiony z kwitkiem gdzie kompletnie nie wiem co ze sobą zrobić.
Podczas pierwszej rozmowy za namową jeszcze wtedy nie-ex zapisałem się na terapię. Próbowałem zrobić to wcześniej, ale naprawdę nie było żadnych wolnych terminów na znanymlekarzu, a jak dzwoniłem po gabinetach to oferowali jakieś terminy typu środa 11 rano, gdzie pracuję. Było to dla mnie zwyczajnie poniżające - takie dzwonienie i szukanie pomocy dla siebie na siłę, gdzie odbijałem się od przysłowiowej klamki za każdym razem.
Uczęszczałem