1. 20 lat kończy rocznik 2004, 18. urodziny i możliwość robienia prawka świętuje rocznik 2006, a urodzeni w 2013 są już nastolatkami. 2. 30-latkami zostaje z kolei rocznik 1994, 40-latkami rocznik 1984, a wiek emerytalny to już roczniki 1964 (kobiety) i 1959 (panowie). Na prezydenta mogą kandydować już ludzie z rocznika 1989 ( ͡º͜ʖ͡º) 3. Uderzenie COVID było już 4 lata temu, a 2024 to pierwszy rok bez Karakana u władzy od 9 lat. 4. Euro 2012 to już wspomnienie sprzed 12 lat, Katastrofa Smoleńska była 14 lat temu, WTC 23 lata temu, Aneksja Krymu równo 10 lat temu,
Czy podzielacie moja opinię, że najlepiej byłoby się urodzić w Polsce w roku +- 1990?
Czasy postkomunistyczne- komuny nie pamiętacie, skok cywilizacyjny dostrzegacie jako dzieci gołym okiem, w wieku 10 lat wchodzicie w rok 2000, najlepszy czas kreskówek, MTV, spotykasz się z rówieśnikami, zero smartfonów, tik toków, INTERNET mocno ograniczony, ale być może masz już jakąś nokie żeby dzwonić do kolegów, umawiać się z nimi na koszykówkę, podwórko, maczugi zjeść w przerwie, tazosami się wymienić itd. Zmiany kulturowe wynikające z wchodzenia zachodniej kultury do nas tak widoczne, że nawet ślepy zauważy, najlepsze subkultury.
Ludzie jeszcze nie tak ogłupieni jak dziś przez media, seriale paradokumentalne, brak pandemii, brak wojen, większy spokój polityczny itd. Wkrótce premierę będzie miała konsola PLEJSTEJSZYN 2- mama mówi że ci kupi po zakończeniu roku szkolnym. Już wiesz, że będziecie między kolegami wymieniać się z płytkami z grami. Instytucje nie tak upolityczniona jak dzisiaj, szkoła publiczna lepsza niż dzisiaj, więcej czasu na odpoczynek.
@Glimpse0fTheFuture: Trochę się zgadzam. Ja jestem 92 i to prawda, że jesteśmy ostatnimi ludźmi, którym dane było przeżyć dzieciństwo we względnym spokoju i czystym powietrzu. Jednak beznadziejne szkolnictwo, masa różnych stereotypów, chorych tradycji, #!$%@? bieda odcisnęły na nas swoje piętno.
Mam siostrę dużo młodszą, często rozmawiam z nią o swoich czasach i im dalej brnę, tym gorzej zaczynają wyglądać. Mnóstwo żuli, cyganów, dzieciaków stojących w bramach napiętnowanych przez społeczeństwo jako